Jedziemy z Wami po Dolnym Śląsku [RAPORT DROGOWY]
godz. 8:00
"Piątka" od Bolkowa do Kamiennej Góry oraz "trójka" między Szklarską Porębą a Jakuszycami - tam w tej chwili trudne warunki i mocno spowolniony ruch. Poza tym po głównych, dolnośląskich drogach jeździ się w miarę płynnie, bez przeszkód pokonamy wszystkie ekspresówki oraz autostradę A4, choć niezmiennie, od rana, apelujemy o rozwagę i bezpieczną jazdę, bo zima daje się we znaki kierowcomi pieszym.
godz. 7:00
Zagłębie Miedziowe. Choć w tej części Dolnego Śląska temperatura oscyluje w okolicach zera stopni, to główne drogi są czarne i mokre. A to zasługa drogowców, którzy o trzeciej w nocy wsiedli do piaskarek. Nie oznacza to jednak, że jeździmy z maksymalnymi prędkościami. Szczególnie na przewężeniu k. Lubina i tzw. starej drodze w okolicach Polkowic, na drodze ekspresowej S-3. Znacznie bardziej ślisko na lokalnych, wiejskich traktach. Dwa auta które wylądowały w rowie koło Przemkowa już wyciągnięte dzięki pomocy rolników. Kierowcy donoszą, że na trasie z Prochowic do Jurcza właściciel opla w rowie też czeka na traktor.
Koło Wrocławia sznur aut na drodze 35 od Gniechowic do Małuszowa, oraz między rondami w Kobierzycach, stać trzeba też na A4 przy i na węźle Pietrzykowice w obu kierunkach. Duży ruch także na "ósemce" przed światłami w Magnicach. Po przeciwnej stronie największe problemy w Mirkowie i Długołęce, gdzie trwa budowa brakującego odcinka Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Na istniejącym kawałku WOW też od rana duże korki, szczególnie w okolicy Siechnic oraz Kamieńca Wrocławskiego.
godz. 6:15
Noc minęła całkiem spokojnie, choć koło północy w Krynicznie k. Środy Śląskiej służby musiały wyciągać z rowu pojazd ciężarowy i uwolnić uwięzionego w kabinie kierowcę. W tej chwili wszystkie główne trasy regionu są przejezdne, ale sytuacja mocno komplikuje się na mniejszych drogach, które od rana są bardzo śliskie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.