Pewne zwycięstwo szczypiornistek Zagłębia
Pierwsze dziesięć minut to wymiana ciosów z obu stron - na trafienia Zagłębia odpowiadał Start i tak do wyniku 4:4. Później w niespełna dwie minuty lubinianki rzuciły trzy bramki z rzędu i o czas dla swojej drużyny poprosił Andrzej Niewrzawa. Nie zmieniło to jednak obrazu gry, gdyż wciąż stroną dominującą było Zagłębie, które systematycznie powiększało swoją przewagę. Miedziowe grały nie tylko skutecznie, ale i bardzo efektownie, prowadząc po dwudziestu minutach 11:5. Tak niski wynik po stronie elblążanek, to nie tylko efekt dobrej defensywy miejscowych, dowodzonej przez Joannę Drabik, ale przede wszystkim znakomitej postawy Moniki Maliczkiewicz, która kolejny raz postawiła mur w bramce. Do przerwy Zagłębie prowadziło 15:10, w pełni kontrolując przebieg boiskowych wydarzeń.
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych szybkich bramek Zagłębia i kolejnego powiększenia przewagi. W kolejnych fragmentach w grę Miedziowych wkradła się niedokładność, co wykorzystały rywalki. Pomiędzy 35 a 40 minutą Start rzucił pięć bramek, tracąc w tym czasie tylko jedną i na tablicy wyników było 20:16. O czas poprosiła Bożena Karkut, ale chwilę później Start rzucił swoją siedemnastą bramkę, która mogła dawać przyjezdnym nadzieje. Dziesięć minut przed końcem elblążanki za sprawą Justyny Świerczek rzuciły na minus dwa i Zagłębie musiało mieć się na baczności, tym bardziej, że niezwykle skutecznie grała Joanna Waga. Miedziowe znów przyśpieszyły, z 25:23 wyszły na 28:23 i było po meczu.
MVP meczu: Joanna Drabik
MVP Startu: Joanna Waga
MKS Zagłębie Lubin – EKS Start Elbląg 29:23 (15:10)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Stanisławczyk, Grzyb 5, Hartman, Kurdzielewicz, Górna 7, Drabik 3, Galińska 1, Zawistowska 2, Kochaniak 2, Matieli 5, Noga 2, Belmas, Świerżewska 2, Milojević.
Start: Kepesidou, Pająk – Choromańska 1, Świerczek 6, Waga 9, Bojicic 1, Gędłek, Szczepanik 2, Pękala 1, Cygan 1, Agović, Shupyk, Stapurewicz 1, Rancic 1.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.