Marek Kubala rezygnuje ze skargi nadzwyczajnej
To miało być narzędzie, które pomoże w trudnych i przewlekłych sprawach. Wielkim orędownikiem tego rozwiązania, jak i całej przemiany wymiaru sprawiedliwości był Marek Kubala, walczący od ponad 20 lat o sprawiedliwość za niesłuszne aresztowanie i zniszczenie jego firmy. Był, ponieważ właśnie rezygnuje z wykorzystania skargi nadzwyczajnej.
Powodem jest.... przewlekłość - Moim zdanie to kara za krytykowanie pracy rządu. Ponownie czuję się oszukany - mówi Kubala.
W ciągu 3 lat od złożenia, w sprawie Kubali kilkukrotnie interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich czy Kancelaria Prezydenta. Pomimo, że Marek Kubala był pierwszym, który zdecydował się na skorzystanie z tego rozwiązania - wciąż nie uzyskał odpowiedzi. Nawet negatywnej. Na przewlekłość wymiaru sprawiedliwości Marek Kubala zwrócił też uwagę Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Sprawa jest w toku.
Nie oznacza to jednak, że Marek Kubala się poddaje. Wciąż walczy, ale swoją energię skupi na innych działaniach. W Sądzie Okręgowym toczy się proces cywilny przeciwko Skarbowi Państwa o odszkodowanie za poniesione straty. Rozstrzygnięcie ma zapaść w najbliższych miesiącach. To drugie podejście Kubali. Poprzednio jego wniosek odrzucił Sąd Okręgowy w Świdnicy. Obecnie sprawą zajmuje się sąd w innym mieście.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.