"Święta Wojna" w Lubinie. Mecz na antenie Radia Wrocław
Liderem tabeli superligi szczypiornistek jest KPR Kobierzyce. Zagłębie i lublinianki są klasyfikowane na odpowiednio drugim i trzecim miejscu, ale obie ekipy rozegrały po jednym spotkaniu mniej. Kibice obu drużyn podkreślają, że to znów między nimi dojdzie w tym sezonie do walki o medale z najcenniejszego kruszcu.
Ze spokojem do dzisiejszej konfrontacji podchodzi Joanna Drabik z Zagłębia: - Traktuje to spotkanie jak każde inne, bez dodatkowego podtekstu. Będzie ono ważne jak każde kolejne. Nie ma meczu, który można przegrać, gdyż obecny system rozgrywek bez play-off nie pozwala na kalkulacje. Jest to dla nas niezmiernie ważne spotkania, które może zmienić dużo w układzie tabeli, dlatego też mobilizacja będzie podwójna. Gramy u siebie i ważne byśmy do tego spotkania podeszły z czystą głową, bez rozmyślania co było i co będzie. Musimy realizować nasze założenia, a przede wszystkim grać dobre zawody w obronie. Do tego każda z nas indywidualnie musi poprawić skuteczność rzutową - mówi zawodniczka.
Zagłębie w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Można powiedzieć, że jeszcze w rywalizacji nie przegrało bo ma co prawda na koncie dwie porażki, ale obie poniesione po rzutach karnych. Nieco gorzej w ten sezon weszła ekipa z Lublina, która dwukrotnie musiała uznać wyższość przeciwniczek.
Jak przed meczem w Lubinie czuje się zespół z Kima Rasmussena: - Zawsze czujemy się dobrze przed meczami, mamy dobrą atmosferę, wszystko jest, jak byś powinno. Musimy po prostu ciężko pracować i utrzymywać koncentrację oraz wyrzucić z głów „małe demony”, które w nich siedzą - podkreśla opiekun lublińskich szczypiornistek.
Dla fanów z Lubina i Lublina to prawdziwa "Święta Wojna". - Od lat mecze pomiędzy Lubinem i Lublinem często są tak określane. Choć sama z doświadczenia przyznam, że na dzień dzisiejszy nie odczuwam tego tak jak wcześniej. Obie drużyny uległy wielu personalnym zmianom składów i w zasadzie nie przypominają już tych z przed lat. Zawodniczki, które tworzyły tamtą atmosferę zakończyły przygodę z piłką ręczna. Oczywiście nadal spotkania maja dodatkowa nutkę adrenaliny, ale na pewno nie taką jak dawniej - dodaje Drabik.
Początek spotkania o 18.00. Mecz będziemy relacjonować w Radiu Wrocław w audycji Popołudnie Kibica.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.