Wrocław: Tragedia na torach. Pod kołami pociągu zginęło dwóch nastolatków

Beata Makowska, MH | Utworzono: 2020-12-29 11:46 | Zmodyfikowano: 2020-12-29 11:47

fot. archiwum RW (zdjęcie ilustracyjne)

Do wypadku doszło w poniedziałek przed godziną 22. na Krzykach, na wysokości ul. Racławickiej. Najprawdopodobniej piętnastolatek i jego rok starszy kolega szli torami. Kiedy zauważyli nadjeżdżający pociąg, postanowili przejść na sąsiednią trasę kolejową. Nie sprawdzili, że z drugiej strony jedzie inny skład. Weszli wprost pod koła jadącego pociągu.

Sprawą zajmuje się prokuratura Wrocław Krzyki-Zachód. Konieczne jest ustalenie między innymi dlaczego nastolatkowie znajdowali się na terenie należącym do kolei.

Policja przypomina o zakazie poruszania się a także przekraczania torowisk w niewyznaczonych do tego miejscach.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 5

Komentarze (4)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~Otwórzcie wszystko!2020-12-29 14:36:04 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)

Odpowiedz

To jest wina tylko i wyłącznie PiSu wszystko pozamykane do szkół nie chodzą w domu wszyscy na zdalnej pracy i ta kumulacja wszystkich w jednym miejscu to jest efekt to młodych ciągnie w nieodpowiednie miejsca Sam też chodziłem kiedyś na wagary tylko po to aby pojeździć drezyną na torach na bocznicy bardzo uważałem bo nauczono mnie robić wszystko z rozwagą a teraz rodzinka jest do brania 500+ a wychowywać nie ma komu

zgłoś do moderacji

~@sąsiad2020-12-30 02:36:42 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)

Było iść kraść, teraz okradasz uczciwych podatników

zgłoś do moderacji

~Sąsiad2020-12-29 19:10:57 z adresu IP: (193.203.xxx.xxx)

No tak, socjal wszędzie byle nie u nas. Dzięki PiS-owi to jakoś wyszliśmy z tego obozu choć jedną nogą akurat. 20 lat temu nie miałem pracy i mae dziecko. Zule dostawali garśc biletów "bo na Psim Polu jest praca i są rozmowy", które potem spieniężali w pobliskim kiosku. Ja nie miałem długów mieszkaniowych, więc "skądś pieniądze miałem" i dostałem odmowę. Tok myślenia cepa z MOPS-u był taki, że trzeba wszędzie długi porobić najpierw i dopiero potem się zgłaszać po pomoc. Jestem przeciwko socjalowi, ale sam zaznałem strasznej niedoli, więc jesli to 500+ ma tym 25% życie uratować, to jestem za.

zgłoś do moderacji

~Ryszard2020-12-29 17:28:50 z adresu IP: (185.135.xxx.xxx)

Otwórz oczy na interpunkcję!

zgłoś do moderacji