Lewica domaga się tłumaczeń od policji w sprawie interwencji na Strajku Kobiet
Lewica staje w obronie Strajku Kobiet. Wrocławski poseł Krzysztof Śmiszek chce wyjaśnień od dolnośląskiej i wrocławskiej policji. Parlamentarzysta opowiada,że do jego biura dociera coraz więcej sygnałów o kontrolach pojazdów "Wrocławskich Błyskawic" biorących udział w samochodowym strajku kobiet:
Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zapewnia, że policjanci zawsze działają zgodnie z przepisami. Jeżeli funkcjonariusze otrzymają informacje o jakie kontrole konkretnie chodzi, to wtedy będą mogli się odnieść do sprawy. Kamil Rynkiewicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu dodaje, że funkcjonariusze w naszym regionie w ciągu doby interweniują 1200 razy, wiele z tych spraw, to właśnie kontrole drogowe.
Środowiska lewicowe we Wrocławiu chcą również, aby wrocławska rada przyjęła deklarację tolerancji i szacunku dla praw człowieka. Przygotowano w tej sprawie obywatelski projekt uchwały, w którym czytamy: Rada Miejska Wrocławia sprzeciwia się wszelkim formom dyskryminacji m.in. ze względu na płeć, rasę, pochodzenie, wyznanie, czy orientację seksualną. Bartłomiej Ciążyński z SLD tłumaczy dlaczego zdecydowano się na taką inicjatywę:
Pod projektem uchwały zebrano pół tysiąca podpisów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.