"Epidemia śmierci". Trudna sytuacja pacjentów w bolesławieckim szpitalu

W nowej części szpitala (gdzie jest 70 łóżek), brakuje tymczasem pielęgniarek.
- Szpital nie może udostępnić wszystkich łóżek - mówi lekarz Artur Nahorecki:
W szpitalu w Bolesławcu potrzeba kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu nowych pielęgniarek. Szpital prowadzi ich rekrutację i być może w przyszłym tygodniu zwiększy liczbę łóżek.
- Są bardzo potrzebne, bo do szpitala trafia coraz więcej ciężkich przypadków - mówi dyrektor Barczyk:
Zewsząd dochodzą informacje o kolejnych zgonach osób zasłużonych, znanych, pełniących ważne funkcje. Nie żyje dyrektor Muzeum Karkonoskiego Przemysław Wiater, nie żyje dyrektor teatru Animacji w Jeleniej Górze Bogdan Nauka, zmarł zastępca dyrektora kopalni Turów Stanisław Sidorowicz, wcześniej wójt gminy Lubań, Zbigniew Hercuń. Wszyscy byli zarażeni covid-19:
Kluczowe dla zmniejszenia liczby ciężkich przypadków, według bolesławieckich specjalistów, jest poprawienie jakości diagnostyki, w tym szybkiego wykrywania przypadków covid. Nawet jedna doba opóźnienia może spowodować tragiczne konsekwencje u pacjentów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.