Trzy punkty zostają w Lubinie
Gospodarze prowadzeni przez atakującego Ronalda Jimeneza oraz przez dwójkę Przemysław Smoliński, Wojciech Ferens wygrali pierwszego seta bez większych problemów do 21.
W drugim secie lepsi byli goście. Trener Alberto Giuliani przeprowadził kilka zmian co dało Asseco wygraną 25:21.
Cuprum już nie raz w tym sezonie grało podobne mecze gdzie po pierwszej partii oddawało pole rywalom. Na szczęście dziś było inaczej. Od trzeciego seta w kluczowych momentach ciśnienie trzymał rozgrywający Miguel Tavares Rodrigues, który w końcówkach grał do pewniaków, głównie Jimeneza. Ten najpierw skończył ostatnią akcję w trzecim secie, a później ciągnął grę Cuprum w czwartej odsłonie. Ponownie mieliśmy bardzo zaciętą końcówkę, w której tym razem Jimenez nie skończył ataku, lecz pomylił się Klemen Cebulj, posyłając piłkę w aut.
Na MVP spotkania wybrano Miguela Tavaresa Rodriguesa.
Dla Cuprum to czwarte zwycięstwo w 15 meczu w tym sezonie. Lubinianie zajmują 12 miejsce w 14-zespołowej PlusLidze.
Cuprum Lubin – Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:21, 21:25, 25:23, 25:23)
Cuprum Lubin: Dawid Gunia, Miguel Tavares Rodrigues, Wojciech Forens, Przemysław Smoliński, Ronald Jimenez, Nikołaj Penczew - Kamil Szymura (libero) – Adam Lorenc, Szymon Jakubiszak, Mariusz Magnuszewski, Kamil Maruszczyk.
Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Klemen Cebulj, Bartłomiej Krulicki, Karol Butryn, Rafał Buszek, Piotr Hain – Michał Potera (libero) – Simone Parodi, Damian Domagała, Jeffrey Jendryk, Paweł Woicki, Timo Tammemaa.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.