Czołg na statku? Krzywe latarnie? Poznajcie nietypowe miejsca w regionie
POSŁUCHAJ MATERIAŁU:
Murowany masowiec w rzeczywistości jest parkingiem. Burmistrz miasta Krystian Kosztyła, podkreśla, że T-34 znalazł się tam nieprzypadkowo. - Walki o Ścinawę były związane z przeprawieniem się ze wschodu tutaj do części zachodniej, gdzie zlokalizowane jest nasze miasto. Ten czołg pierwszy sforsował rzekę w walkach o odbicie Ścinawy w styczniu 1945 r. stąd też ta lokalizacją nad Odrą tego czołgu.
To nie jedyne takie nietypowe rozwiązanie w miejskiej architekturze na Dolnym Śląsku. Innym są krzywe lampy, które - w ciągu kilku dni - stały się atrakcją turystyczną Bolesławca. Tamtejsze latarnie wyglądają jak para zakochanych wypoczywających na parkowej ławce.
fot. UM w Bolesławcu
- Eksperyment z takim ożywianiem parku zakończył się sukcesem - przyznaje Agnieszka Gergont, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Bolesławcu. - Pomysł zakochanej pary lamp cieszy się powodzeniem wśród mieszkańców Bolesławca. Myślę, że w przyszłości będzie służyła ta ławeczka do różnych czynności, jak na przykład czytanie poezji, bo jest przecież w bliskości z Centrum Wiedzy - Miejską Biblioteką Publiczną.
Samorządowcy z Bolesławca już myślą o innych równie nietypowych konstrukcjach w ich mieście.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.