Wrocławianki wygrywają za 3 punkty i awansują w tabeli

Starcie przedostatniej drużyny w tabeli z ostatnią miało swój znaczący ciężar gatunkowy.

Zespół z Piły nie zamierzał ułatwiać zadania rywalkom. Przyjezdne w pierwszym secie prowadziły 12:9, w połowie inauguracyjnej partii był remis 14:14. W końcówce wrocławianki przejęły inicjatywę i uzyskały przewagę 21:18. Rywalki wyrównały na 22:22. W samej końcówce decydujący okazał się blok Kamili Witkowskiej, po którym wrocławianki wygrały seta do 22.

W drugiej partii równo było do stanu 8:8 i od tego momentu przewaga wrocławianek była już zdecydowana. Wygraną do 18 zespołowi trenera Kurczyńskiego zapewnił skuteczny atak Izabelli Rapacz.

W trzecim secie znów gra była wyrównana, ale potem z każdą wymianą zaczęła rosnąć przewaga pilanek. PTPS od stanu 13:13 odskoczył na 5 punktów. Volley nie zdołał już odrobić strat. Partię zakończył skuteczny atak Gabrieli Ponikowskiej i wrocławianki prowadziły już tylko 2:1.

Podrażniony przegraną w trzeciej partii Volley bardzo zmotywowany rozpoczął czwartego seta i szybko zaczął budować przewagę (6:3). Seria trudnych zagrywek Rapacz pozwoliła miejscowym powiększyć dystans, który wynosił już sześć oczek (17:11). W końcówce rywalkom sporo kłopotów sprawiał mocny serwis Witkowskiej, nie do zatrzymania była też Natalia Murek. Seta i całe spotkanie zakończył autowy atak Natalii Skrzypkowskiej.

Wrocławianki zasłużenie zdobyły komplet punktów i awansowały na 9. miejsce w tabeli. Tytuł MVP meczu trafił do wrocławskiej środkowej Kamili Witkowskiej.

Volley Wrocław – PTPS Piła 3:1 (25:22, 25:18, 18:25, 25:17)

Volley: Weronika Wołodko, Natalia Murek, Karolina Fedorek, Izabella Rapacz, Paula Słonecka, Kamila Witkowska – Agnieszka Adamek (libero) – Aleksandra Gancarz, Adrianna Szady, Małgorzata Jasek, Anna Bączyńska.

PTPS Piła: Sonia Kubacka, Maja Pelczarska, Natalia Skrzypkowska, Judyta Gawlak, Koleta Łyszkiewicz, Marta Wellna - Anna Pawłowska (libero) - Anna Bodasińska (libero), Angelika Wystel, Patrycja Gądek, Gabriela Ponikowska, Alina Bartkowska.