Nauczanie zdalne dla obcokrajowców jest jeszcze trudniejsze

Pochodząca z Ukrainy Natalia Kozak jest asystentką kulturową w Szkole Podstawowej numer 74 we Wrocławiu. Pomaga nauczycielom w kontaktach z uczniami ukraińsko i rosyjskojęzycznymi. Podkreśla, że z lekcji prowadzonych na żywo dzieci korzystają o wiele bardziej:
W tej szkole uczy się ponad 120 małych obcokrajowców, a w całym Wrocławiu ponad 4 tysiące. Tzw. klasy powitalne, w których przez rok uczą się języka polskiego, działają w sześciu wrocławskich podstawówkach i w jednym liceum.
Magdalena Przerwa, nauczycielka języka polskiego jako obcego w Szkole Podstawowej numer 74 we Wrocławiu przyznaje, że lekcje prowadzone online oznaczają znacznie wolniejsze tempo uczenia się języka polskiego:
Dlatego każde dziecko przynajmniej raz w czasie takiej zdalnej lekcji musi się odezwać i porozmawiać z nauczycielką. Wszyscy w szkole przyznają jednak, że nic nie zastąpi zajęć na żywo - twarzą w twarz.
Maciej Sas wybrał się do Szkoły Podstawowej nr 74 na osiedlu Kleczków, by problemowi przyjrzeć się z bliska:
Jak radzą sobie z tym rodziny i grono pedagogiczne?
Dodajmy, że w tej chwili we wrocławskich szkołach uczy się około 4 tysięcy dzieci z zagranicy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.