Opozycjoniści w obronie Kardynała Henryka Gulbinowicza
Zmarły niedawno Kardynał Henryk Gulbinowicz 20 listopada 2020 roku mocą decyzji radnych pozbawiony został tytułu Honorowego Obywatela Wrocławia. Decyzja ta była efektem stanowiska Stolicy Apostolskiej. W komunikacie Watykanu pojawiły się m.in. oskarżenia o współpracę Kardynała z byłą Służbą Bezpieczeństwa. Z tym stwierdzeniem nie zgadzają się byli opozycjoniści z Dolnego Śląska, którzy nazywają je „kłamliwym nonsensem”.
- (...) W takim kształcie, w jakim funkcjonuje ono w przestrzeni medialnej, nie znajduje żadnego potwierdzenia w stanie badań. W przypadku kwestii o charakterze obyczajowym w przestrzeni publicznej, poza jednostkowym świadectwem o wątpliwej wiarygodności, brak jest jakichkolwiek konkretów. Domagamy się zatem przedstawienia dowodów, opartych o jednoznaczne fakty a nie domniemania czy pomówienia. Dopiero wówczas będziemy w stanie przekonać się o zasadności wyroku –powziętego zaocznie i wydanego bez uzasadnienia – gdy dowiemy się, jaka była jego podstawa prawna w świetle prawa kościelnego, a także czy Kardynał Gulbinowicz miał możliwość odniesienia się do stawianych mu zarzutów i skorzystania z procedury odwoławczej. Nasz stanowczy sprzeciw budzi zarzut o współpracę śp. Księdza Kardynała z SB. Ze zgromadzonej i dostępnej w zasobach IPN dokumentacji wynika tylko i wyłącznie, że z księdzem, biskupem, a następnie arcybiskupem Henrykiem Gulbinowiczem prowadzony był jedynie tzw. dialog operacyjny, zaś On sam nigdy nie był „osobowym źródłem informacji" (...) – czytamy w liście podpisanym m.in. przez Władysława Frasyniuka, Bogdana Zdrojewskiego, Stanisław Huskowskiego, Rafała Dutkiewicza, Barbarę Zdrojewską oraz Józefa Piniora.
Cała treść listu dostępna TUTAJ
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.