Śląsk zdobywa Dąbrowę Górniczą. Bohaterem Dziewa
Na początku spotkania MKS grał szybko i po akcjach Lee Moore’a prowadził 6:3. Pod koszami bardzo aktywny był jednak Aleksander Dziewa, który zmieniał sytuację na korzyść gości. Po późniejszej akcji Elijaha Stewarta uciekali nawet na pięć punktów, ale dąbrowianie w końcówce tej części gry odrabiali straty i po kontrze wykończonej przez Andy’ego Mazurczaka przegrywali zaledwie 15:16.
W drugiej kwarcie zespół trenera Alessandro Magro zanotował serię 8:0 i zaczął przejmować inicjatywę. Ten stan nie utrzymywał się jednak zbyt długo, bo WKS Śląsk doprowadzał do remisu, a nawet wychodził na prowadzenie. Dzięki trójce Elijaha Stewarta w ostatnich sekundach pierwszej połowy drużyna z Wrocławia wygrywał 37:33.
W pewnym momencie trzeciej kwarty przewaga zespołu trenera Olivera Vidina wzrosła nawet do 10 punktów po trójce Michała Gabińskiego. Później trafiał też Strahinja Jovanović, a goście byli coraz bardziej pewni siebie. Andy Mazurczak i Michał Nowakowski reagowali pojedynczymi akcjami, ale to było zdecydowanie za mało. Po 30 minutach było 64:50.
W kolejnej części spotkania niewiele się zmieniało, bo MKS nie potrafił zanotować odpowiedniego zrywu. Po trafieniu Kacpra Gordona przewaga wrocławian wzrosła nawet do 19 punktów. Później jednak serią 11:0 zareagowali dąbrowianie, a to sprawiało, że ciągle byli w grze. WKS Śląsk kontrolował jednak wydarzenia na parkiecie i na więcej już nie pozwalał. Ostatecznie wygrał 88:82.
MKS Dąbrowa Górnicza - Śląsk Wrocław 82:88 (15:16, 18:21, 17:27, 32:24)
MKS Dąbrowa Górnicza: Lee Moore 23, Andrzej Mazurczak 14, Marek Piechowicz 13, Michał Nowakowski 12, Elijah Wilson 7, Vytenis Cizauskas 7, Milivoje Mijovic 6, Jakub Motylewski 0, Konrad Dawdo 0, Michał Kroczak 0.
Śląsk Wrocław: Aleksander Dziewa 26, Elijah Stewart 15, Strahinja Jovanovic 12, Kyle Gibson 11, Mateusz Szlachetka 10, Michał Gabiński 6, Ivan Ramljak 4, Akos Keller 2, Kacper Gordon 2, Szymon Tomczak 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.