Zakład utylizacji opon w Pątnowie Legnickim wciąż może powstać
Jak wyjaśnia Jacek Sikacz wiceprezes SKO w Legnicy - wadliwości nie były na tyle poważne by unieważnić decyzję.
- Tu chodzi o tryb stwierdzenia nieważności, więc kolegium nie bierze pod uwagę wszelkich wad, które pewnie można by znaleźć w takim postępowaniu. Kolegium się koncentruje na wadach istotnych. Kolegium uznało, że nie są to wadliwości na tyle istotne, aby eliminować decyzje z obrotu prawnego.
Mieszkańcy przyznają, że nie poddadzą się dopóki pozwolenie nie zostanie unieważnione - mówi Ewa Kosińska.
- Rozczarowanie jest ogromne. Wskazaliśmy tak wiele takich rażących błędów. Będziemy wnosić o to, by jeszcze raz zostało to wnikliwie rozpatrzone mając nadzieje na to, że uda się jednak unieważnić tę decyzję środowiskową i na pewno się nie poddamy.
Po wielu protestach mieszkańców, inwestor, który chciał wybudować spalarnię opon w Pątnowie Legnickim wycofał się. Mimo ustnych zobowiązań wydana przez Prezydenta Legnicy decyzja środowiskowa w świetle prawa umożliwia jednak dalsze ubieganie się o pozwolenia na budowę takiego zakładu. Prokuratura zamierza więc złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.