Minutę przed północą skończą się ostatnie seanse wrocławskich festiwali filmowych

- Widzowie i organizatorzy równolegle uczyli się oglądania i pokazywania filmów w internecie. Niezmienna była dobra frekwencja – podsumowuje szefowa American Film Festival, Urszula Śniegowska:
Najpopularniejszym filmem festiwalu kina amerykańskiego był „Wujek Frank” Alana Balla, twórcy „Sześciu stóp pod ziemią” i „American Beauty”, który wkrótce trafi na platformę Amazon Prime.
Wystarczyło rozpocząć oglądanie filmu w dniu oficjalnego zamknięcia, na dokończenie projekcji widzowie mają 48 godzin. – Nie tylko z tego powodu to była historyczna, bezprecedensowa edycja – podsumowuje dyrektor programowy Nowych Horyzontów Marcin Pieńkowski:
Marcin Pieńkowski cieszy się, że „Aidę”, najlepiej oceniany film festiwalu obejrzało co najmniej 2 tysiące widzów, czyli więcej niż, gdyby został wyświetlony czterokrotnie na największej sali Kina Nowe Horyzonty.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.