Jazz nad Odrą – dzień 4 (Zobacz)

Carter przyjechał do Wrocławia na zaproszenie Akademii Muzycznej, gdzie poprowadził 3 dniowe warsztaty ze studentami Zakładu Muzyki Jazzowej. Ten znakomity kontrabasista, członek legendarnego Miles Davis Quintet, laureat nagród Grammy oraz aktywnie działający pedagog, gościł we Wrocławiu po raz pierwszy w 2008 r. podczas Światowego Festiwalu Kontrabasowego i właśnie wówczas wyraził chęć powrotu do stolicy Dolnego Śląska, tym razem w charakterze wykładowcy akademickiego.

Na piątkowym koncercie w Wytwórni Filmów Fabularnych Carter zaprezentował swoje The Golden Striker Trio, z udziałem gitarzysty Russella Malone i pianisty Jacky Terrassona.

W czasie gdy muzycy The Golden Striker Trio otoczeni przez sporą grupę fanów (oraz ochroniarzy) podpisywali w hallu WFF-u swoje płyty, na scenie po kilkunastu minutach odpowiednich przepięć i przygotowań oczom licznie zgromadzonej publiczności ukazała się inna znakomita formacja - David Sanborn Trio.

Legendarny saksofonista zaprezentował utwory ze swojej najnowszej płyty "Only Everything", które napisał zainspirowany twórczością Ray'a Charles'a. Z Sanbornem na klawiszach zagrał Joey DeFrancesco (w kilku kawałkach także zaśpiewał, porywając przy tym publiczność do wspólnego muzykowania) oraz Gene Lake na perkusji. Niezwykle energetyczny występ Sanborn przeplatał anegdotami ze swojego życia. Będący w świetnej formie muzyk 7 miesięcy temu został dziadkiem, zagrał więc utwór, który napisał dla swojej wnuczki. Uraczył nas także historyjką oraz powstałym na jej cześć „I've got news for you" o wspólnym znajomym jego Trio znanym z tego, że nigdy, przenigdy nie układa mu się z dziewczynami. Nie zabrakło też nawiązań do twórczości Michaela Jacksona - usłyszeliśmy instrumentalną wersję „The way you make me feel".

46. Festiwal Jazz nad Odrą przeszedł już do historii, ale z pewnością na długo pozostanie w pamięci miłośników jazzu. Zapraszam do obejrzenia zdjęć z fenomenalnego piątkowego wieczoru w Wytwórni Filmów Fabularnych.