Zdalne nauczanie dla części dzieci może oznaczać… głód. Dlaczego?
Dla części dzieci korzystających z dożywiania w szkołach zdalna nauka może oznaczać, że są pozbawione obiadu opłacanego przez pomoc społeczną. Dotyczy to na razie głównie uczniów z klas 4-8.
Katarzyna Kropidło, dyrektorka Szkoły Podstawowej numer 74 na wrocławskim osiedlu Kleczków mówi, że w tej placówce w tej grupie nie ma problemu. Pojawi się, gdy zdalnym nauczaniem zostaną objęci najmłodsi uczniowie:
Anna Józefiak-Materna, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu mówi, że w czasie wiosennej fali epidemii takim rodzinom zaoferowano specjalne paczki żywnościowe:
Każdy samorząd rozwiązuje ten problem w miarę swoich finansowych możliwości. Opowiadamy też o kilku przykładach z innych dolnośląskich miast i miasteczek:
Ale zajęcia zdalne to szereg innych uciążliwości, z którymi muszą sobie dawać radę wszyscy uczniowie.
Rozmawiamy o tym z Anną Jankowską, pedagogiem, autorką bloga tylkodlamam.pl:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.