Jest oficjalne oświadczenie dewelopera i projektanta osiedla Przyjazny Smolec
Jak czytamy w oświadczeniu, w dwóch budynkach ujawniły się wady ukryte, wynikające przede wszystkim z niestaranności prac generalnego wykonawcy, Opex S.A. z siedzibą w Opolu. Deweloper skierował liczne wezwania zarówno do generalnego wykonawcy, Opex S.A., jak również do projektanta oraz kierownika budowy do usunięcia wad tych budynków. Generalny wykonawca, Opex S.A. odmówił wykonania prac naprawczych. Natomiast biuro projektowe oraz kierownik budowy dotychczas nie udzielili odpowiedzi. Deweloper, realizując własnymi siłami prace naprawcze, usunął przeważającą część przyczyn zaistniałego zawilgocenia. Kolejny etap będzie obejmował osuszanie wnętrza budynków. Deweloper przeprosił także mieszkańców oraz poinformował, że wraz z nadzorem budowlanym skierują sprawę do sądu. Poniżej cały komunikat:
Przypominamy, że osiedle okazało się wybudowane do tego stopnia wadliwie, że większe deszcze doprowadziły niemal do powodzi w lokalach na parterze. Przez płytę fundamentalną przebijała woda, która stała na podłogach w mieszkaniach. Do tego wilgoć sprawiła, że w mieszkaniach pojawiła się pleśń i grzyb do wysokości kilkudziesięciu centymetrów. Radio Wrocław skontaktowało się także z biurem projektowym Warsztat Architektury Michał Szumielewski, które zdaniem dewelopera ponosi winę za wadliwe wykonanie projektu, na którym bazował wykonawca. Dotąd otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
Więcej: Grzyb, wilgoć i robactwo. Tak mieszka się w "Przyjaznym Smolcu"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.