ZAKSA zbyt mocna dla Cuprum

WK, inf. prasowa | Utworzono: 2020-10-27 22:47

Pierwszą piłkę do gry wprowadził Nikolay Penchev, a za chwilę kontrę wykorzystał Daniel Oliveira. Ekipy walczyły zażarcie i zdobywały punkty na zmianę (6:6). Po dwóch stronach boiska dobrze prezentowała się defensywa, co wydłużało prowadzone akcje. Gdy w pole serwisowe wkroczył Benjamin Toniutti, kędzierzynianie zaczęli budować przewagę. Różnicę również zrobił Aleksander Śliwka – sprytnie kiwał na siatce, a po jego zagrywce ZAKSA prowadziła już 19:11. Rozpędzonych rywali próbował zatrzymać Ronald Jimenez, w ataku pokonując niejednokrotnie potrójny blok, ale seta zakończył Śliwka.

Po przerwie Miedziowi wkroczyli na boisko z nową siłą. Rozgrywający Mariusz Magnuszewski bardziej postawił na grę środkiem i punkty zdobywali Szymon Jakubiszak i Dawid Gunia. Do początkowej dobrej dyspozycji powrócił Daniel Oliveira i, będąc na zagrywce, pomógł swojej drużynę wysunąć się na trzypunktowe prowadzenie (10:7). Przewaga się utrzymywała, a dodatkowo swoje w ataku dołożył Nikolay Penchev. Gunia pojedynczym blokiem dał piłkę setową, a za chwilę mur postawiony przez Jimeneza pozwolił cieszyć się ze zwycięstwa w secie.

Trzecia partia pokazała, że żadna z drużyn ani myślała odpuszczać. Na przewagę wysunęli się goście (5:8), jednak już chwilę później na tablicy wyników widniał remis 11:11 – głównie za sprawą potężnych ciosów Ronalda Jimeneza. Walka była zacięta, jednak wciąż lekko z przodu byli kędzierzynianie. Przyjezdni bardzo dobrze grali blokiem i w tym tkwiła ich przewaga w trzecim secie.

W czwartym natomiast goście szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Nasza ekipa błyskawicznie dogoniła wynik (10:10), jednak ZAKSA ponownie wypracowała trzy punkty. Po skutecznym ataku Mariusza Magnuszewskiego z drugiej piłki i jego asie serwisowym różnica wynosiła już tylko oczko (13:14). Przyjezdni jednak poszli za ciosem i zakończyli spotkanie.


Cuprum Lubin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (15:25, 25:21, 20:25, 16:25)

Cuprum: Gunia (11), Oliveira (11), Jakubiszak (3), Jimenez (18), Magnuszewski (5), Penchev (9), Szymura (L) oraz Makoś, Smoliński (2), Lorenc.

ZAKSA: Kaczmarek (14), Kochanowski (13), Toniutti (3), Śliwka (19), Semeniuk (15), Smith (2), Zatorski (L) oraz Prokopczuk, Grygiel (1), Rejno (4).

MVP: Aleksander Śliwka


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.