Jest reakcja dewelopera z osiedla Przyjazny Smolec
Konsekwencją tego były zalania mieszkań, a także grzyb i pleśń, które rozwijają się we wszystkich mieszkaniach na parterze. Próby napraw, zdaniem mieszkańców, sprawiają, że ich sytuacja mieszkaniowa tylko się pogarsza, natomiast deweloper nie zaproponował nikomu, na ich czas, lokalu zastępczego.
Jak tłumaczy pełnomocnik dewelopera Krzysztof Mitoraj - deweloper chce współpracować:
Firma deweloperska wie o zalanych mieszkaniach oraz panującej w mieszkaniach wilgoci i od samego początku wystąpienia problemu próbowała sobie poradzić z sytuacją.
To jednak nie bezpośrednio deweloper, lecz firma projektowa oraz generalny wykonawca ponoszą odpowiedzialność za wady - tłumaczy prawnik:
Przypomnijmy, że mieszkania na osiedlu Przyjazny Smolec od wielu tygodni są zalewane wodami opadowymi, m.in. przez nieszczelnie wykonaną izolację.
Grzyb, wilgoć i robactwo. Tak mieszka się w "Przyjaznym Smolcu"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.