Izerskie Bogdanki wygrały zimową edycję Listy Przebojów Ludowych
Radość z wygranej jest tym większa, że zespół świętuje w tym roku 30-lecie działalności.
W edycji Zima 2016 startowało 5 zespołów ludowych. Drugie miejsce zajęli Chrośliczanie z Chroślic, a trzecie miejsce wywalczyły Michalinki z Konradówki i Piotrowic.
Edycja wiosenna Listy Przebojów Ludowych Radia Wrocław rozpocznie się 3 kwietnia.
Te zespoły startowały w zimowej edycji listy przebojów:
Izerskie Bogdanki z Mirska
To jest wyjątkowy rok dla zespołu Izerskie Bogdanki. Przygotowują się do jubileuszu 30-lecia działalności i po kilku latach przypominają się słuchaczom Radia Wrocław.
Data powstania zespołu to 26 stycznia 1986 roku. Założycielką i kierowniczką była Józefa Tomczyk, która do dziś śpiewa w zespole, choć stery przekazała już młodszej koleżance.Teraz o prezentacje zespołu dba Krystyna Zimkowska-Trzcińska, która przybyła z Polkowic i z zapałem zabrała się za podtrzymywanie wiejskich klimatów w Mirsku.
Nazwa zespołu jest przypadkowa. W 1987 roku Pani Maria Porczyńska pisała piosenkę o Mirsku pt. " Nasze Miasto". Pisała o zespołach, które tworzyły na tym terenie. Szukała rymu do działającego zespołu " Podgórzanki" i znalazła " Bogdanki". I tak już zostało. Dziś w zespole jest 18 osób. Skład kapeli to akordeon, klarnet i dwie gitary.
Na antenie Radia Wrocław zespół prezentowała Wiesława Staniszewska w 1986 roku. Moje spotkania z Bogdankami miały miejsce w 2003, 2009 oraz 2011 gdy obchodzili jubileusz 25-lecia.
Michalinki z Konradówki i Piotrowic
Mają wyjątkowego opiekuna. To Święty Michał Archanioł, patron kościoła w Konradówce, od którego zaczerpnęły nazwę zespołu.
Michalinki to panie, które działały w KGW.Często jeździły na prezentacje świątecznych potraw, jarmarki i konkursy rękodzieła.Ale brakowało im wspólnego śpiewania.I założyły zespół ludowy w styczniu 2015 roku. To 10-cio osobowa grupa śpiewaczek, którym przygrywa na akordeonie Bogumił Sankiewicz. Kierownikiem zespołu jest Stanisława Pakos.
Śmieją się,że w zespole są same Królowe; ogórków, bigosu i nalewek, dekoracji, ćwikły, ciasta i owieczek. Takie specjalizacje sprawiły,że czują się dziś jak "Królowe życia"
A to heca z Pszenna
Powstanie i działalność zespołu ściśle łączy się z Kołem Gospodyń Wiejskich w Pszennie. 10 lat temu zebrała się grupa ludzi, którzy pod przewodnictwem pani Anny Pawlicy zaczęli się spotykać, aktywnie działać, wspólnie tworzyć nowe formy aktywności.
Zaczęli oczywiście śpiewać przy różnych okazjach, także podczas pogrzebów. Gdy w pewnym momencie ograniczyli występy, ktoś zapytał " a gdzie jest ten wasz zespół pogrzebowy". I wrócili w marcu 2012 roku. Reprezentują Gminę Świdnica. Skład zespołu to 10 osobowa grupa śpiewacza, której przygrywają na skrzypcach Jolanta Kotowicz oraz Kazimierz Krawczyk na akordeonie.
Ton prezentacjom zespołu nadaje instruktor muzyczny pani Jolanta Kotowicz. Profesjonalistka, muzyk Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu, bardzo wysoko postawiła poprzeczkę. Nie wystarczy tylko śpiewać ludowe piosenki. Ich programy to małe przedstawienia teatralne z muzyką i tańcem. Nie mają łatwo, ale są efekty ciężkiej pracy i satysfakcja, że wbrew wszystkim malkontentom z Pszenna jest zespół ludowy.
Chrośliczanie z Chroślic
Pięć lat temu w Chroślicach, niewielkiej wsi w gminie Męcinka, zebrała się grupa ludzi, którzy "lubią ludowe". Po piętnastu latach przerwy wieś postanowiła przypomnieć swoje tradycje ludowego śpiewania, które dobrze pamięta Pani Stefania Tracz, ówczesna kierowniczka zespołu.
Jak opowiada początkowo to były spotkania rodzinne, na które przychodziła cała wieś. Nie mieli świetlicy, więc zbierali się w szkole. Była grupa pań, które prezentowały zabawne skecze, inni śpiewali, ale wszyscy świetnie się bawili. Jak mówi Pani Stefania chodziło o to,żeby się naśmiać i pocieszyć, zapomnieć o troskach. Ich pierwsze stroje to " Princeski" a występy to uroczystości dożynkowe. Dziś w Chroślicach jest ładna świetlica gdzie się spotykają.W zespole śpiewa 16 osób, którym przygrywa akordeonista Waldemar Staszczyk.Grupa wielopokoleniowa, rodzinna, której kierownikiem jest Daniel Rzepa- sołtys wsi.Jak mówią, ich cechą charakterystyczną jest nawiązywanie do tradycji rodziców i dziadków, ale też energia, żywiołowość i taniec na scenie.
Akacjowe Śpiewule z Kątek
Zespół reprezentuje gminę Marcinowice. Działa od 1 maja 2007 roku.Jest to 22 osobowa grupa z kapelą w składzie skrzypce, akordeon i bęben.
W 2008 roku zespół wziął udział w wiosennej edycji listy przebojów ludowych Radia Wrocław. Od tamtego czasu nie dawali o sobie zapomnieć. Wszystko za sprawą młodego człowieka, którego babcia śpiewała w Akacjowych Śpiewulach.
Przemek Strzeżek, choć mieszka w Anglii, cały czas przesyłał e-maile z informacjami o zespole. Od pewnego czasu tę funkcje przejął Paweł Świdziński,który czuwa nad obecnością zespołu z Kątek w mediach społecznościowych.
Można powiedzieć,że mają szczęście do młodych ludzi. W zespole są dwie dziewczynki, które śpiewają oraz młody skrzypek, który pochodzi z góralskiej rodziny. Śpiewają piosenki ludowe z różnych regionów polski, także autorskie Hani Raszkiewicz, która jest instruktorem zespołu.
Lista Przebojów Ludowych Radia Wrocław to program prezentujący zespoły ludowe działające na Dolnym Śląsku.
Są to małe wiejskie grupy seniorów śpiewające przy akompaniamencie akordeonu, zespoły wielopokoleniowe, kapele ludowe oraz zespoły pieśni i tańca. Udało nam się nagrać i przedstawić słuchaczom ponad 200 zespołów, które w swoim repertuarze posiadają piosenki ludowe.
W programie nie oceniamy zespołów. Naszym zadaniem jest prezentacja tego co dziś dzieje się na polskiej wsi. Pokazujemy aktywność seniorów i ludzi młodych, którzy chcą działać na rzecz swoich małych ojczyzn.
Chcemy też zaznaczyć wyjątkowość Dolnego Śląska na tle innych regionów Polski. Mamy tu swoisty tygiel kulturowy, który powoduje, że odnajdziemy tu piosenki, tradycje i stroje ludowe z niemal wszystkich regionów przedwojennej polski.
Po drugiej wojnie zamieszkali tu m.in. kresowiacy, przybysze z ziemi kieleckiej, rzeszowskiej, Mazowsza, Polesia, Podhala czy Zamojszczyzny. Liczna grupę stanowią też reemigranci z Bośni, Górale Czadeccy z Rumuni oraz Łemkowie.
Wszyscy przywieźli tu swoje tradycje, zwyczaje, obrzędy , muzykę a nawet stroje ludowe, które do dziś przechowywane są jak najcenniejszy skarb. Oderwani od korzeni swoich rodzinnych stron, wymieszani w miastach i wioskach Dolnego Śląska za wszelką cenę starali się ocalić od zapomnienia dziedzictwo wyniesione z rodzinnego domu. Tożsamość kulturowa pozwalała odróżnić swoich od obcych, dawała poczucie dumy z przynależności do określonej zbiorowości.
By to osiągnąć najczęściej zakładali zespoły ludowe, w których prezentowali pieśni ludowe, przyśpiewki, obrzędy a nawet tradycje kulinarne. Dziś to pokolenie ludzi w podeszłym wieku, którzy powoli odchodzą. Niezwykle ważne jest aby utrwalić, ocalić od zapomnienia to dziedzictwo, które na zawsze pozostanie wartością i niezwykłym kolorytem Dolnego Śląska.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.