Ozdrowieńcy, którzy pokonali koronawirusa pilnie poszukiwani
Osocze krwi jednego ozdrowieńca może uratować życie kilku osób. Lekarze przyznają, że to jeden z nielicznych sposobów leczenia, który przynosi spektakularne efekty. Niestety chorych jest więcej niż ozdrowieńców, a do tego nie każdy może być dawcą.
Renata Majewska w wrocławskiego Teatru Capitol walkę z koronawirusem ma już za sobą, nie mogła się już doczekać kiedy będzie mogła oddać osocze - dziś spotkaliśmy ją w Centrum Krwiodawstwa we Wrocławiu:
- Na półkach Regionalnego Centrum Krwiodawstwa we Wrocławiu zapasów nie ma, wszystko co się udaje uzyskać od tych, którzy już wyzdrowieli jest na bieżąco przekazywane do szpitali - przyznaje Małgorzata Szymczyk-Nóżka:
Zgłaszać mogą się osoby, które przechorowały Covid-19, zostały uznane za wyleczone i czują się zdrowe, w wieku od 18 do 60 lat. Nie każdy z ozdrowieńców może być dawcą, ozdrowieniec musi mieć odpowiednią liczbę przeciwciał.
We Wrocławskim Centrum Krwiodawstwa zapasów nie ma, w pilnych przypadkach osocze jest sprowadzane z innych stacji miedzy innymi ze Szczecina czy Rzeszowa.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.