Wrocławskie siatkarki wracają do treningów. Wszystkie czują się dobrze

BT, mat. prasowe | Utworzono: 2020-10-20 14:15

W piątek do treningu powróciła pierwsza, nieliczna jeszcze grupa: Agnieszka Adamek, Karolina Pancewicz i Izabella Rapacz, która pod okiem Patryka Gosztyły odbyła zajęcia. Wymienione osoby albo miały dwukrotnie negatywny wynik testu na koronawirusa, albo zarażenie przeszły bezobjawowo. W niedzielę 17.10 trening odbył się już prawie w pełnym składzie. Pierwsze spotkanie trwało jednak bardzo krótko, a sam trening składał się głownie z podstawowych ćwiczeń z piłkami. Takie stopniowe wracanie do pełnej aktywności ma na celu ponownie zaadoptowanie siatkarek do pełnych obciążeń treningowych oraz uniknięcie niepotrzebnych kontuzji.

- Chciałam podziękować kibicom za wszystkie komentarze i słowa otuchy, które tak licznie do nas napływały podczas kwarantanny. Dziękujemy Wam, za to, że jesteście z nami, że wspieracie nas w tak specyficznym czasie. Tym bardziej cieszę się, że wracamy do trenowania, bo żadne nadrabianie zaległości książkowych czy serialowych – nie daje nam tyle satysfakcji, co dobrze przepracowany mikrocykl treningowy. Mam nadzieję, że szybko wrócimy do rozgrywania meczów i zobaczymy się – tym razem przed telewizorami – powiedziała Małgorzata Jasek, atakująca #VolleyWrocław.

W poniedziałek siatkarki i sztab trenerski przeszli badania, które maja na celu sprawdzenie, jak organizm poradził sobie z zakażeniem. Zbadane zostaną płuca, serce i krew - by mieć pewność, że zarażenie koronawirusem i objawowe przejście choroby nie spowodowały zmian w organizmach siatkarek, które uniemożliwiłyby im powrót do pełnego trenowania. Po uzyskaniu wyników - sztab szkoleniowy zadecyduje, który z wariantów powrotu do trenowania zostanie wdrożony.

Co ważne, siatkarki i sztab czują się dobrze, objawy związane z chorobą ustąpiły jeszcze przed zakończeniem kwarantanny. Informacje o pierwszym meczu po powrocie zostaną podane w najbliższym czasie.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.