Wyłudzał mieszkania od osób z długami. Zapadł wyrok
Trzy i pół roku więzienia i blisko milion złotych zadośćuczynienia tyle zapłacić ma Jan B. wrocławski biznesmen zajmujący się handlem nieruchomościami. Zdaniem sądu przez kilka lat mężczyzna odkupował zadłużone mieszkania od osób które znalazły się w ciężkiej sytuacji materialnej, miał im oferować własnościowe mieszkania zastępcze, i część pieniędzy, która miała pozostać po spłacie długów. Jednak w rzeczywistości nie dostawali nic. Sędzia Dobromira Myszakowska w uzasadnianiu wyroku tłumaczyła, że oskarżony swoją działalnością sprawiał wrażenie u swoich ofiar, że zadba o ich los:
W procesie udowodniono mężczyźnie 7 oszustw. Dwie inne sprawy musiały zostać umorzone, z powodu śmierci pokrzywdzonych. Wraz z Janem B. na kary w zawieszeniu skazani zostali jego syn i synowa. Para pomagała w jednej z transakcji. Kilka miesięcy temu Jan B. został już skazany za taki proceder. Jak mówi Jacek Leszczyński, adwokat mężczyzny nie powinno dojść do podzielenia tych spraw, bo jego klient musi bronić się w dwóch procesach, zamiast w jednym:
Jak tłumaczyła wyrok sędzia Dobromira Myszakowska oskarżony wyszukiwał osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej:
Wraz z Janem B. na kary w zawieszeniu skazani zostali jego syn i synowa. Para pomagała w jednej z transakcji. Wyrok nie jest prawomocny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.