KORONAWIRUS NA DOLNYM ŚLĄSKU: Raport codzienny 16.10
Elżbieta Osowicz, PP |
Utworzono: 2020-10-16 18:30 | Zmodyfikowano: 2020-10-16 18:30
fot. Patrycja Dzwonkowska
Wśród ofiar pandemii jest 37-latek, który zmarł w szpitalu przy ulicy Koszarowej we Wrocławiu. Szczegóły w raporcie Elżbiety Osowicz:
Wszyscy pytają, czy wystarczy łóżek dla zakażonych. Według danych wojewody w regionie mamy 1317 tak zwanych łóżek covidowych, z czego zajętych jest niecałe 400. Na 97 respiratorów zajętych jest 26. Tyle statystyki. O tym, jak pandemia dotyka mieszkańców regionu w drugiej części raportu medycznego:
Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Głos2020-10-17 17:09:47 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Odpowiedz
Prof. Ryszarda Chazan uważa, że wszechobecny strach wylewający się z telewizorów powoduje więcej złego, aniżeli sam koronawirus. Apeluje, by wyłączyć telewizor i włączyć myślenie.
W obszernym wpisie na Facebooku prof. Chazan zastanawia się, czy w dzisiejszym świecie jest jeszcze miejsce na samodzielne myślenie.
Pomocy medycznej szukaj dwa razy więcej osób
„Utrzymywanie społeczeństwa w permanentnym panicznym strachu śmiercionośnego wirusa spowodowało, że pomocy medycznej, z powodu takich objawów jak gorączka, katar, kaszel, ból głowy, szuka dziś 2x więcej osób niż w latach ubiegłych, chociaż liczba osób chorych na infekcje dróg oddechowych nie różni się od liczby chorych w latach poprzednich. Wcześniej jednak bardzo rzadko zgłaszaliśmy się do lekarza z objawami przeziębienia, nie wykonywaliśmy masowo testów. Dzisiaj większość tych testowanych osób ma testy ujemne, a osoby z dodatnimi testami są również w większości bezobjawowe lub skąpo/objawowe” – pisze profesor.
Personel na kwarantannie
Jak wskazuje znana lekarz z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Pneumonologii i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ochrona służby zdrowia jest na wyczerpaniu przede wszystkim dlatego, że lekarzy zamyka się na kwarantannie.
„Od lat w sezonie jesiennozimowym brakowało miejsc w szpitalach, ale dzisiaj bardziej niż miejsc w szpitalach (wstrzymano planowe przyjęcia i zabiegi) brakuje personelu, który podobnie jak całe społeczeństwo przebywa na kwarantannie” – uważa profesor.
Koronawirusy z nami będą, może nawet zawsze
Prof. Chazan apeluje, aby nie straszyć społeczeństwa. Wskazuje, że koronawirus być może będzie z nami na zawsze, tak jak tysiące innych wirusów. A jeśli już media chcą tak straszyć śmiertelnością koronawirusa, to – zdaniem pani profesor – powinni także straszyć pozostałą liczbą zgonów, w tym tych, którzy przez koronawirusowe procedury nie otrzymali pomocy medycznej w innych przypadkach.
„Zamiast straszyć społeczeństwo i epatować codziennie drastycznymi obrazami oddziałów intensywnej terapii i braku respiratorów (tam zawsze leżeli ciężko chorzy i śmiertelność była wysoka) należy poinformować że koronawirusy z nami będą, może nawet zawsze, jak tysiące innych wirusów i musimy nauczyć się z nim żyć. Nieprawdą jest, że na koronawirusa nie mamy leków, to że nie ma leczenia przyczynowego, nie znaczy że nie ma skutecznej terapii.
Leczenia przyczynowego nie znamy w wielu chorobach i podobnie jak zakażenia koronawirusem potrafimy je leczyć z dobrym skutkiem. Warto poinformować o tych setkach zgonów dziennie z powodu innych chorób i że część z tych osób umiera z powodu braku dostępu do wczesnej diagnostyki do leczenia i zabiegów… To byłaby rzetelna informacja” – pisze.
Warto wrócić do normalności
W dalszej części wpisu profesor wskazuje, że otrzymanie skutecznej szczepionki nie jest możliwe w ciągu kilku miesięcy. Ubolewa, że „koronawirus zatrzymał świat”, a w tym czasie umierają miliony osób na inne choroby.
„Może jednak warto wrócić do normalności. W domach powinny pozostawać osoby z objawami choroby, a nie osoby zdrowe” – podsumowuje prof. Chazan.
zgłoś do moderacji
~xx22020-10-17 13:27:43 z adresu IP: (80.253.xxx.xxx)
Robimy miejsca w szpitalu dla nowej odmiany grypy i skazujemy innych chorych na smierc i cierpienie. Ale ot polityka - rzad musi pokazac ze dziala, ze miejsc nie zabraknie dla covidowcow. A ze dla ludzi po zawalach,w ylewach z nowotworami etc. to niewazne bo to niemedialne i nieciekawe.
~@fachowiec2020-10-17 08:52:22 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Niestety, Wirusowa Rada Ocalenia Narodowego już wzięła ludzi na smycz... Łatwiej ludzi oszukać, niż przekonać, że zostali oszukani - Mark Twain
~fachowiec2020-10-17 08:48:15 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Powtórzę do znudzenia: nie ma żadnej pandemii, tylko normalna choroba wirusowa. Przykłady krajów skandynawskich (zwłaszcza Szwecji), krajów nadbałtyckich, Białorusi czy Kazachstanu pokazały że w sprawie koronawirusa nie trzeba było robić dosłownie nic. Problem sam minął i ludzie od czerwca cieszą się tam normalnością. Ale w Polin nauka, fakty i dowody nie mają łatwo. Tu liczy się propaganda TVPiS, ciemniactwo, wałki na maseczkach czy respitarorach, pudrowanie niekompetencji rytuałami wypłaszczenia krzywej i kult szmatki z gumką. Każdą defraudację pieniędzy próbują przykryć covidem. Autentycznie chorym pozostają natomiast zamknięte przychodnie, zamknięte kolejne oddziały szpitalne i porodówki, a jak ktoś ma to dodzwoni się na teleporadę gdzie go lekarz "osłucha". Do tego wrocławski Łysenko Simon którego łatwiej znaleźć w mediach niż w szpitalu i straszy ciemnogród. A fakt jest prosty: maseczki nie chronią dosłownie przed niczym, każdy sam musi zbudować odporność na wirusa. Aktywność na świeżym powietrzu, witamina D i zdrowia dieta!
~157%2020-10-17 01:05:15 z adresu IP: (5.60.xxx.xxx)
Dla funkcjonariuszy obłędu wiadomo jakiego., program samarytanin może wam odebrać życie. ..Amen
~PRW2020-10-16 20:32:56 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
A Pani Redaktor nie wzrusza los eksmitowanych pacjentów onkologii z poznańskiego szpitala MSWiA z powodu covidowego szaleństwa władzy?
Zobacz także