Piąty mecz i piąta porażka. Trwa czarna seria Cuprum Lubin
Na początku tego sezonu wydawało się, że pierwsze zwycięstwo Cuprum Lubin w sezonie to tylko kwestia czasu. Lubinianie grali jak równy z równym z zespołami pretendującymi do walki o mistrzostwo (porażka 1:3 ze Skrą Bełchatów i 2:3 z Vervą Warszawa). Ale od tego momentu jednak coś się zacięło.
W meczu 6. kolejki do Lubina przyjechał beniaminek, Ślepsk Suwałki. W pierwszym secie walka była wyrównana tylko do stanu 9:8 dla rywali. Potem przyjezdni zaczęli zdobywać punkty seriami, a Cuprum nie było w stanie zminimalizować różnicy. Ślepsk pewnie wygrał 25:19.
W drugiej partii wyrównana trwała dłużej, bo niemal do samego końca. Jednak w samej końcówce to znów rywale zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli 25:22. Z kolei w trzecim secie powtórzyła się sytuacja z pierwszej partii. Ślepsk urwał się lubinianom, a podopieczni Marcelo Fronckowiaka nie byli w stanie serią punktów zaskoczyć rywala. Ostatecznie zespół z Suwałk wygrał 25:20, a w całym spotkaniu 3:0.
6. kolejka Plus Ligi:
Cuprum Lubin - Ślepsk Suwałki 0:3 (19:25, 22:25, 20:25).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.