Wyścig Wyszehradzki: Zwycięstwo Aniołkowskiego na Słowacji
To jedyny z cyklu wyścigów wyszehradzkich, który z powodu pandemii doszedł do skutku. Obostrzenia koronawirusowe spowodowały, że na starcie pojawiło się zaledwie osiem ekip.
Początek wyścigu to liczne próby rozerwania peletonu, kończące się jedynie chwilowym powodzeniem. Dopiero po ponad 90 kilometrach uformowała się ucieczka złożona z czwórki kolarzy, która wypracowała kilkudziesięciosekundową przewagę. Peleton napędzany przez ekipę Elkov oraz zawodników CCC nie miał problemu ze zlikwidowaniem tego odjazdu. Stało się to 20 kilometrów przed metą. O losach wygranej miał rozstrzygnąć finisz, czyli coś, co śmiało można nazwać naturalnym środowiskiem Stanisława Aniołkowskiego. Tym razem jednak mistrz Polski wygrał trochę wbrew planowi, który zakładał, że wystąpi w roli rozprowadzającego. Kolejne miejsca na "kresce" zajęli Czech Alois Kankovsky (Elkov) oraz inny z zawodników dolnośląskiej grupy Karol Wawrzyniak.
23-letni Aniołkowski odniósł już siódme zwycięstwo w sezonie. Wcześniej triumfował m.in. w Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, Bałtyk-Karkonosze Tour, a także zdobył tytuł mistrza Polski elity ze startu wspólnego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.