Wrocław: Można budować Aleję Wielkiej Wyspy

mk | Utworzono: 2020-10-08 14:08 | Zmodyfikowano: 2020-10-08 14:10
Wrocław: Można budować Aleję Wielkiej Wyspy - wizualizacje (mat. Wrocławskie Inwestycje)
wizualizacje (mat. Wrocławskie Inwestycje)

Jak poinformował wrocławski oddział TVP - ministerstwo nie wniesie jednak zastrzeżeń do tej inwestycji. Miasto nie kryje zadowolenia z takiego obrotu sprawy, o czym mówi Bartosz Nowak:

W ramach tej inwestycji powstaną dwa mosty, na Odrze i Oławie. Nowak informuje, że działki pod inwestycję zostały już przekazane wykonawcy:

Aleja Wielkiej Wyspy ma połączyć ulicę Krakowską z ulicą Mickiewicza. Będzie liczyła 3,5 km długości i wymaga  budowy dwóch mostów; na Odrze i Oławie. Wykonawca ma 26 miesięcy, nie licząc miesięcy zimowych, na realizację prac. 


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~////2020-10-09 12:38:29 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
dlaczego tylko po 1 pasie w każdą stronę ?? chociaż zawsze później można dobudować 2 brakujące mosty dla samochodów i 2 następne dla tramwajów .
~qwert2020-10-09 07:36:43 z adresu IP: (83.17.xxx.xxx)
A co z tramwajem na Biskupin ? Co będzie pierwsze: aleja, czy tramwaj ? A może Biskupin powiniem ogłosić autonomię ?
~Kola2020-10-08 21:21:19 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Pierwsze projekty jej budowy powstały w latach 20. To właśnie wtedy władze miasta zdecydowały o budowie drogi okalającej ówczesną stolicę prowincji Śląskiej. Realizację tych planów przekreślił wybuch II wojny światowej. Do niemieckich pomysłów polskie władze powróciły dopiero w latach 60. Kłopot w tym, że na rozpoczęcie prac znów trzeba było trochę poczekać. Wreszcie w latach 80. udało się wybudować ślimak nad ulicą Krakowską i fragment dzisiejszej Alei Armii Krajowej. Potem prace znów stanęły. Lata mijały, a kolejne fragmenty obwodnicy budowano na raty, z przerwami. Co zabawne, blisko 100 lat po uchwaleniu pierwszych planów, trasa nadal nie jest gotowa. Winni są Niemcy, że nie zdążyli zakończyć obwodnicy śródmiejskiej
~Kola2020-10-08 21:20:06 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
W 1921 byłaby obwodnicą Były Szef Biura Rozwoju Wrocławia przypomina, że choć droga istnieje w planach już blisko 100 lat, w tym czasie cały czas zmieniało się jej znaczenie. – Można powiedzieć, że w 1921 roku droga traktowana była jako obwodnica miasta, biegnąca prawie poza jego granicami – mówi prof. Tomasz Ossowicz. – Po drugiej wojnie wciąż planowano wykorzystać ten sam korytarz, choć trudno tu już było mówić o trasie biegnącej poza miastem. Powstały duże osiedla mieszkaniowe, jak Biskupin czy Sępolno, i trasa miała pełnić funkcję obwodnicy śródmiejskiej, łączącej duże osiedla na południu, wschodzie i północy Wrocławia – tłumaczy prof. Ossowicz. Zaznacza, że od 20 lat jest jeszcze inne znaczenie tego odcinka. Po budowie autostradowej obwodnicy Wrocławia i obwodnicy wschodniej, nie ma to już być droga tranzytowa, a co najwyżej szybszy dojazd na Wielką Wyspę do licznie odwiedzanych atrakcji, jak zoo, park Szczytnicki czy Hala Ludowa. A także odciążenie dla ulicy Mickiewicza, przecinającej dziś park Szczytnicki, a pełniącej rolę głównej drogi w tym rejonie miasta. Ułatwi również mieszkańcom Wielkiej Wyspy dojazd do centrum.
~@Kola2020-10-12 17:42:34 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Z pewnością Biskupin i Sępolno powstały po IIWŚ ...
~Apoco2020-10-08 17:16:38 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
A po co? Żeby ją wygrodzić szykanami, progami zwalniającymi i zatkać światłami? Szkoda kasy.
~Xyz2020-10-08 15:29:01 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
W końcu, brawo
~MK12020-10-08 21:05:22 z adresu IP: (193.179.xxx.xxx)
No nareszcie!!! powiedziałby Shrek.