Wrocław: Można budować Aleję Wielkiej Wyspy
wizualizacje (mat. Wrocławskie Inwestycje)
Jak poinformował wrocławski oddział TVP - ministerstwo nie wniesie jednak zastrzeżeń do tej inwestycji. Miasto nie kryje zadowolenia z takiego obrotu sprawy, o czym mówi Bartosz Nowak:
W ramach tej inwestycji powstaną dwa mosty, na Odrze i Oławie. Nowak informuje, że działki pod inwestycję zostały już przekazane wykonawcy:
Aleja Wielkiej Wyspy ma połączyć ulicę Krakowską z ulicą Mickiewicza. Będzie liczyła 3,5 km długości i wymaga budowy dwóch mostów; na Odrze i Oławie. Wykonawca ma 26 miesięcy, nie licząc miesięcy zimowych, na realizację prac.
Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~////2020-10-09 12:38:29 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
Odpowiedz
dlaczego tylko po 1 pasie w każdą stronę ?? chociaż zawsze później można dobudować 2 brakujące mosty dla samochodów i 2 następne dla tramwajów .
zgłoś do moderacji
~qwert2020-10-09 07:36:43 z adresu IP: (83.17.xxx.xxx)
A co z tramwajem na Biskupin ? Co będzie pierwsze: aleja, czy tramwaj ? A może Biskupin powiniem ogłosić autonomię ?
~Kola2020-10-08 21:21:19 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Pierwsze projekty jej budowy powstały w latach 20. To właśnie wtedy władze miasta zdecydowały o budowie drogi okalającej ówczesną stolicę prowincji Śląskiej. Realizację tych planów przekreślił wybuch II wojny światowej. Do niemieckich pomysłów polskie władze powróciły dopiero w latach 60. Kłopot w tym, że na rozpoczęcie prac znów trzeba było trochę poczekać. Wreszcie w latach 80. udało się wybudować ślimak nad ulicą Krakowską i fragment dzisiejszej Alei Armii Krajowej. Potem prace znów stanęły. Lata mijały, a kolejne fragmenty obwodnicy budowano na raty, z przerwami. Co zabawne, blisko 100 lat po uchwaleniu pierwszych planów, trasa nadal nie jest gotowa.
Winni są Niemcy, że nie zdążyli zakończyć obwodnicy śródmiejskiej
~Kola2020-10-08 21:20:06 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
W 1921 byłaby obwodnicą Były Szef Biura Rozwoju Wrocławia przypomina, że choć droga istnieje w planach już blisko 100 lat, w tym czasie cały czas zmieniało się jej znaczenie. – Można powiedzieć, że w 1921 roku droga traktowana była jako obwodnica miasta, biegnąca prawie poza jego granicami – mówi prof. Tomasz Ossowicz. – Po drugiej wojnie wciąż planowano wykorzystać ten sam korytarz, choć trudno tu już było mówić o trasie biegnącej poza miastem. Powstały duże osiedla mieszkaniowe, jak Biskupin czy Sępolno, i trasa miała pełnić funkcję obwodnicy śródmiejskiej, łączącej duże osiedla na południu, wschodzie i północy Wrocławia – tłumaczy prof. Ossowicz. Zaznacza, że od 20 lat jest jeszcze inne znaczenie tego odcinka. Po budowie autostradowej obwodnicy Wrocławia i obwodnicy wschodniej, nie ma to już być droga tranzytowa, a co najwyżej szybszy dojazd na Wielką Wyspę do licznie odwiedzanych atrakcji, jak zoo, park Szczytnicki czy Hala Ludowa. A także odciążenie dla ulicy Mickiewicza, przecinającej dziś park Szczytnicki, a pełniącej rolę głównej drogi w tym rejonie miasta. Ułatwi również mieszkańcom Wielkiej Wyspy dojazd do centrum.
~@Kola2020-10-12 17:42:34 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Z pewnością Biskupin i Sępolno powstały po IIWŚ ...
~Apoco2020-10-08 17:16:38 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
A po co? Żeby ją wygrodzić szykanami, progami zwalniającymi i zatkać światłami? Szkoda kasy.
~Xyz2020-10-08 15:29:01 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
W końcu, brawo
~MK12020-10-08 21:05:22 z adresu IP: (193.179.xxx.xxx)
No nareszcie!!! powiedziałby Shrek.
Zobacz także