Hałas dobiegający z AOW nie daje im spać
Joanna Jaros, jk |
Utworzono: 2020-10-05 07:26 | Zmodyfikowano: 2020-10-05 07:28
zdjęcie ilustracyjne, fot. Patrycja Dzwonkowska
Magdalena Szumiata z dolnośląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad tłumaczy, że był problem z rozstrzygnięciem przetargu na naprawę wadliwej konstrukcji, ale w końcu się udało i dylatacja zostanie wymieniona:
Na czas prac budowlanych ruch po obwodnicy będzie się odbywał dwoma pasami, ale przy ograniczonej prędkości. Prace związane z wymianą wadliwej dylatacji mają się rozpocząć około 20 października i potrwają do końca listopada.
Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~James2020-10-05 13:27:12 z adresu IP: (165.225.xxx.xxx)
Odpowiedz
A jak tam idzie budowa Wschodniej Obwodnicy Wrocławia? Były plany, obietnice i coś cichosza...
zgłoś do moderacji
~Wrocek2020-10-05 12:21:17 z adresu IP: (83.15.xxx.xxx)
Odkąd oddali AOW w kółko w tym rejonie naprawiają dylatacje. Czy niema rozwiązań technicznych aby taka dylatacja była sprawna kilka lat a nie kilka miesięcy ? Czy znowu ktoś oszczędził na materiałach i teraz w kółko płacimy za naprawy ? O uciążliwości nie wspomnę.
~xx22020-10-05 22:21:09 z adresu IP: (93.175.xxx.xxx)
Jeśli człowiek 50 lat temu stanął na Księżycu to jakim cudem w tym pięknym kraju remontuje się autostradę A4 po 10 latach eksploatacji a do Berlina jeździ drogą, która pamięta gościa w mundurze z charakterystycznym wąsem? Dlaczego w nowych drogach studzienki muszą być montowane tak, że się zapadają poniżej jezdni i to idealnie pod kołem samochodu? Dlaczego wciąż osuwają się nasypy na wyremontowanych liniach kolejowych czy też miesiącami lub latami czeka na naprawę np. dylatacji jak artykule? Jest takie powiedzenie na politechnice "jak wiem jaki ze mnie inżynier to boję się iść do lekarza".
~@Wrocek2020-10-05 20:05:43 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
A na A4 to niby co w kółko robią od remontu? Jak nie malują wiaduktów co 4 lata to uszczelniają dylatację jakąś gumą, która potem leży na jezdni... Do tego "zwykłe" naprawy barier + milion TITów = Armagiedon...