Korona - Śląsk: Zagrają dla "Tarasia"
Dwa wydarzenia wstrząsnęły Śląskiem w ciągu ostatniego tygodnia. Pierwszym wstrząsem była ligowa klęska w Łodzi z Widzewem 2:5. Pięć dni później, mimo zwycięstwa w Pucharze Polski, pracę stracił Ryszard Tarasiewicz.
Tak szybkim obrotem spraw zaskoczeni są piłkarze. Zaskoczony nową rolą jest pewnie Paweł Barylski, który tymczasowo został szkoleniowcem drużyny.
Ale taka jest niestety ligowa rzeczywistość. Po kilku porażkach zawsze robi się nerwowo. A Śląsk przegrał w lidze cztery razy z rzędu. W całym 2010 roku triumfował tylko trzykrotnie. Dlatego Tarasiewicza już nie ma. Nazwisko jego następcy wciąż nie jest znane.
W tych trudnych okolicznościach wrocławianie zmierzą się z Koroną Kielce. Rywal jest w dobrej formie co udowadnia od kilku tygodni. To gospodarze będą faworytami.
Śląsk nie ma nic do stracenia. Dla wielu piłkarzy rozstanie z trenerem Tarasiewiczem to duża strata. Ale ze spuszczonymi głowami zagrać nie mogą. Muszą wyjść na boisko i walczyć. Bo jak przyjdzie nowy trener, a wyników nie będzie, to sprawa będzie jasna. Okaże się, że z tymi piłkarzami wygrywać po prostu się nie da.
Mecz Śląska z Koroną będziemy relacjonować w Radiu Wrocław i transmitować w sportowym kanale internetowym. Początek o godz. 17.45.
 |
 |
 |
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
