Betard Sparta Wrocław wciąż w grze o fazę play-off
Początek spotkania to mocna wymiana ciosów. W 1. biegu GKM wygrał 5:1, ale już w kolejnym świetnie pojechał Gleb Czugunow i zrobiło się 6:6.
Po stronie gospodarzy zgodnie z oczekiwaniami nie popełniał błędów Artiom Łaguta. Ale niespodziewanie, w pierwszych fragmentach spotkania, Sparta znalazła lidera w osobie Maxa Fricke'a. Australijczyk w dwóch biegach zdobył 6 punktów, i po sześciu seriach było 21:15 dla Sparty.
Wrocławian wciąż jednak czekał trudny mecz. Wśród gospodarzy Łagucie pomagał Nicki Pedersen, z kolei wśród wrocławian po falstarcie dobrze zaczęli jeździć Tai Woffinden i Maciej Janowski. W 10. biegu świetnie pojechał Anglik, a kapitan Sparty zapewnił 3 punkty w 11. biegu. Dzięki temu Sparta odskoczyła na 38:28.
Przewagę udało się dowieźć do biegów nominowanych. W nich Sparcie już nic złego nie groziło. Było jasne, że z Grudziądza Sparta przywiezie komplet 3. punktów.
Tym samym wrocławianie pozostają w walce o fazę play-off. Na razie Sparta ma 17 punktów, czyli tyle samo ile Motor Lublin. Dwa punkty więcej ma zajmujący ostatnie premiowane awansem miejscem Włókniarz Częstochowa. Spartę w ostatniej kolejce czeka mecz z ROW-em Rybnik, czerwoną latarnią ligi. Z kolei Włókniarz na wyjeździe zmierzy się z liderem, Fogo Unią Leszno. Nadzieja wciąż się tli.
Ekstraliga żużlowa:
GKM Grudziądz - Betard Sparta Wrocław 36:54
Punkty:
GKM: Artiom Łaguta 14, Nicki Pedersen 10, Kenneth Bjerre 7+1, Krzysztof Buczkowski 3+1, Przemysław Pawlicki 1, Damian Lotarski 1, Denis Zieliński 0.
Betard Sparta: Tai Woffinden 12, Gleb Czugunow 10+2, Maciej Janowski 10+1, Chris Holder 9+2, Max Fricke 9+1, Przemysław Liszka 3+1, Maksym Drabik 1+1.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.