Afera PCK: Jerzy G. nie przyznaje się do winy
Z ustaleń śledczych wynika, że oskarżeni zbieraną przez wolontariuszy odzież odsprzedawali do hurtowego odbiorcy - firmy ze Skarżyska-Kamiennej. Zarobione w ten sposób pieniądze miały trafiać na prywatne konta osób zatrudnionych w Dolnośląskim Oddziale Okręgowym PCK oraz podmiotów stworzonych dla celów pozorowania współpracy gospodarczej ze stowarzyszeniem.
Jako pierwszy zeznawał dzisiaj Jerzy G. były radny sejmiku, w PCK pełniący funkcję dyrektora biura oddziału. Oskarżony nie przyznał się do winy. Przez kilka godzin wyjaśniał przed sądem zawiłe zasady funkcjonowania firm ustawiających kontenery na odzież używaną. Z jego słów można było też wywnioskować, że jako dyrektor nie panował nad zarządzaniem oddziału. Na kolejnej rozprawie sąd zakończy słuchanie Jerzego G i skonfrontuje go z konkretnymi zarzutami.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.