Kiedy wybierzemy prezydenta? Komentowała w Radiu Wrocław politolog Anna Pacześniak

Pierwsza sprawa - gdyby Kaczosław nie upupił wyborów internetowych 12 lat temu, to problemu by nie było. Wtedy to może brzmiało jak scenice - fiction ale prawie każdy miał już wtedy konto w banku internetowym (no jeden kamikaze nie miał :D ). Bankowości internetowej zaraz strzeli 20 lat. Do tego e-puap i portal podatkowy działają coraz lepiej. Ale tego pewien skrzat nie jest w stanie pojąć, bo pewnie nie jest świadom istnienia komputerów. Druga sprawa - ten urząd jest zwyczajnie zbędny i w roli "hamulcowego" doskonale sprawdzi się senat. Nie jest nam potrzebny prezydent - marionetka wybierana w powszechnych wyborach. To jest zwykła rozrzutność.

Wybory są 10 maja bez względu na to czy ta kulawa ustawa zostanie podpisana i ogłoszona. Potem nastąpi złamanie prawa tj. nieprzeprowadzenie wyborów nastąpi wygaśnięcie kadencji i urząd będzie nieobsadzony, wraz z wygaśnięciem powinno nastąpić rozwiązanie kancelarii i opróżnienie urzędu ze wszystkich przydupasów czego politycy boją się najbardziej. W odróżnieniu od powtarzanych kłamstw SN nie stwierdza ważności wyborów tylko ważność dokonanego wyboru, ponieważ żaden wybór nie zostanie dokonany sprawdzanie ważności jest bezprzedmiotowe. I dochodzimy do tego co dalej? Suweren nie dał nikomu żadnego mandatu na ponowne wybory - wybory się odbyły bez dokonania wyboru zatem urząd powinien pozostać nieobsadzony i dopiero nowy parlament dostanie mandat do przeprowadzenia wyborów - elementarna logika- obecny parlament wybrał nieobsadzenie urzędu.

i Konfederacja. Oni sprywatyzują wszystko i będzie git! Nie pracujesz - nie jesz, zdychasz z głodu. Rodziny wielodzietne to oczywiście patologia. Praca 5 złotych na godzinę powinna ludziom wystarczyć. No i oczywiście nowe wille dla bogatych przedsiębiorców. Likwidacja związków zawodowych i mniejszej konkurencji. Będą się liczyć wyłącznie grube ryby finansowe - rzecz jasna tylko z Konfederacji.

adriana wybierzemy jak prezio zdecyduje . naczelnik ma zajęty maj ważniejszymi sprawami /kampania wyborcza niedojdy/ niż samo głosowanie , to przeniesie je na czas wakacji , chyba akurat zaraz po uwolnieniu od ograniczeń spowodowanych chińską zarazą i akurat się złoży że akurat wtedy ludzie pojadą w góry , nad może , jeziora .

i Andrzej Duda. Nie ma innych kandydatów choć lubię posłuchać Kosiniaka Kamysza, Biedronia i Jakóbka. Inni chcą wprowadzić Polskę do osiemnastego wieku - oferują prace najlepiej za darmo u polskich przedsiębiorców 3 złote za godzinę i bez umowy o pracę. Jedyny w sumie Biedroń, który mówi o likwidacji śmieciówek. PIS mówił, ale dawno temu zapomniał.

Wybory wygra w pierwszej turze Pan Prezydent Duda.