Koronawirus. Zakażony strażnik graniczny z Jędrzychowic

BT | Utworzono: 2020-04-21 12:38 | Zmodyfikowano: 2020-04-21 12:42

fot. Patrycja Dzwonkowska

Do zarażenia nie doszło jednak w pracy, a w domu, gdzie funkcjonariusz zaraził się od żony pracującej w służbie zdrowia.

- Wojskowe służby sanitarne na kwarantannę wysłało czterech funkcjonariuszy wraz z rodzinami, którzy pracowali z zakażonym - mówi ppłk Andrzej Torbicz ze straży granicznej w Zgorzelcu:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Komendant placówki straży granicznej w Zgorzelcu dodaje, że mundurowe służby sanitarne przeprowadziły w tej sprawie działania zmierzające do ochrony reszty personelu:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Z raportu służb sanitarnych wynika, że pozostali funkcjonariusze nie mieli kontaktu z zakażonym. Samo przejście graniczne i miejsca kontroli są regularnie odkażane. Pracujący tam ludzie stosują zapobiegawczo środki ochrony osobistej.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 1

Komentarze (2)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~Nela, 2020-04-22 09:49:55 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)

Odpowiedz

Szkoda, że o Zgorzeleckim Szpitalu nikt prawdy nie napisze, zwłaszcza że ludzie z, Onkologi są bardzo podatni a jak umrą na wirusa, gdzie panuje wpiszą coś innego. Brak słów dla takiej korupcji gazet.

zgłoś do moderacji

~Nikita2020-04-22 13:21:41 z adresu IP: (46.148.xxx.xxx)

Największym problemem jest personel na kontraktach,pielęgniarki np dniówka na chirurgii ,noc np na onkologii.Pielęgniarki pracują w Zgorzelcu w Bolesławcu i Bogatyni .Lekarze przyjeżdżają z Wrocławia i innych rejonów Polski .Panie ministrze zdrowia co pan na to? Zaczną się pozwy sądowe i słusznie.

zgłoś do moderacji