Nie odbędzie się piątkowa rozprawa w sprawie zbrodni miłoszyckiej
Sąd uwzględnił wnioski obrońcy i terminy zaplanowane na kwiecień, do świąt wielkanocnych zostały przełożone na później. W obecnej sytuacji pandemii związanej z wirusem covid 19 w sądach toczą się tylko szczególnie ważne sprawy.
-Proces o zbrodnie w Miłoszycach niewątpliwie do takich należy, jednak przesłuchiwanie świadków, często starszych ludzi, a także z uwagi na to, że większość ławników ze względu na wiek należy także do grupy szczególnego ryzyka, prowadzenie procesu nie było bezpieczne – mówi mecenas Renata Kopczyk.
Proces dotyczy gwałtu i zabójstwa 15 latki w sylwestrową noc w 1996 roku w Miłoszycach pod Wrocławiem. Na ławie oskarżonych zasiada dwóch podejrzanych Norbert Basiura i Ireneusz M.
Za tę zbrodnię niesłusznie skazany został Tomasz komenda, który spędził w więzieniu 18 lat.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.