Ponad 50 kilometrów w korku na przejściu granicznym w Jędrzychowicach. Otwarty przejazd w Lubawce
16.30
Rzecznik prasowa Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Joanna Konieczniak poinformowała w środę po południu na stronie internetowej o aktualnej sytuacji na przejściach granicznych z Czechami i Niemcami.
Na wjazd z Czech do Polski w Kudowie-Słone rano trzeba było czekać 4-5 godzin, ale teraz już ruch odbywa się na bieżąco - podobnie jak na przejściu w Lubawce. Jednak dłużej o dwie godziny, bo aż 8 godzin trzeba stać w kolejce na granicy Harachov-Jakuszyce.
Wciąż najgorsza jest sytuacja na przejściu w Jędrzychowicach, gdzie w środę rano czas oczekiwania wynosił 30 godzin. Obecnie jest to 20 godzin. Służby zaapelowały do kierowców stojących w kolejce, by utworzyli korytarz życia, ponieważ pracownicy niemieckiego Czerwonego Krzyża próbują dotrzeć do oczekujących z wodą i prowiantem od strony niemieckiej.
W poniedziałek otwarto dla ruchu kołowego też przejście w Zgorzelcu, jednak w środę po południu tam czas oczekiwania wynosił już 15 godzin.
15.00
Korek na granicy w Jędrzychowicach po niemieckiej stronie ma teraz 66 kilometrów. Przejście graniczne w centrum Zgorzelca na moście Jana Pawła II dostępne jest tylko dla pieszych.
Zator na granicy w Olszynie po niemieckiej stronie - ma 40 kilometrów.
8 km kolejka ustawia się na przejściu w Jakuszycach.
Ruch na przejściu w Kudowie i Lubawce po stronie czeskiej jest w miarę płynny.
Szef MSWiA zobowiązał wojewodów do wsparcia podróżnych oczekujących na polsko - niemieckiej granicy. Mariusz Kamiński nakazał przedstawicielom rządu w przygranicznych regionach organizowanie napojów i pożywienia dla oczekujących w wielogodzinnych kolejkach.
Do podróżnych, którzy oczekują na odprawę na granicy z Niemcami skierowano prowiant przez służby wojewodów przy współpracy samorządów. W akcję rozdawania jedzenia i wody włączać się będą funkcjonariusze straży granicznej, policji, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na miejscu mają być rozstawione przenośne toalety. Wczoraj przed przejściami w Jędrzychowicach i Świecku pracownicy Orlen Deutschland przekazywali podróżnym prowiant, a dziś podobną akcję kontynuują pracownicy stacji Orlenu po polskiej stronie granicy.
#Jędrzychowice: apel ratowników medycznych z #Goerlitz o tworzenie korytarza życia na autostradzie #A4 dla Niemieckiego Czerwonego Krzyża. Ratownicy nie maja jak dojechać z wodą i jedzeniem. #korytarzzycia #koronawirus @RMF24pl pic.twitter.com/NMWNS3hK9t
— Mateusz Czmiel (@MCzmiel) March 18, 2020
12.00
Niewielkie zmiany na granicach. Wciąż utrzymuje się ponad 50-kilometrowy korek na A4 przy wjeździe do Polski przez przejście w Jędrzychowicach. 40 kilometrów ma korek na A15 przed przejściem w Olszynie. Niemiecką granicę można samochodem osobowym przekroczyć też w centrum Zgorzelca. Przed samym przejściem nie ma wielkiej kolejki. Niewielki kilkusetmetrowy zator przed otwartym dziś na powrót przejściem w Lubawce, na granicy czesko - polskiej. W Kudowie 2-kilometrowy korek, w Jakuszycach około 8-mio kilometrowy zator.
Ratownicy medyczni z Goerlitz apelują o tworzenie korytarza życia na autostradzie A4 dla Niemieckiego Czerwonego Krzyża. Ratownicy nie maja jak dojechać z wodą i jedzeniem.
8:50
Korek na granicy w Jędrzychowicach po niemieckiej stronie - 63 kilometry.
Zator na granicy w Olszynie po niemieckiej stronie - 33 kilometry.
Kolejka na granicy w Kudowie po stronie czeskiej - 14 kilometrów.
Od nocy przejście graniczne w centrum Zgorzelca na moście Jana Pawła II jest dostępne nie tylko dla pieszych - otwarte zostało tez przejście graniczne w Lubawce. Jeden z naszych słuchaczy był na nim przed chwilą.
- Granica w Lubawce jest otwarta. Przed chwilą tam byłem i były tam... dwa samochody.
AKTUALIZACJA ŚRODA 6:20
Korek na granicy w Jędrzychowicach po niemieckiej stronie ma teraz 58 kilometrów.
Zator na granicy w Olszynie po niemieckiej stronie ma 35 kilometrów.
Kolejka na granicy w Kudowie po czeskiej stronie ma 14 kilometrów.
WTOREK 17:00
Najtrudniejsza sytuacja jest obecnie na granicy z Niemcami. Jak informują nasi słuchacze: korek przed Jędrzychowicami po godz. 16.00 przekraczał 40 kilometrów. Z kolei na wjazd do Kudowy niektórzy czekają nawet 28 godzin.
Wszyscy dostają do wypełnienia dokumenty, które są podstawą do kwarantanny. Funkcjonariusze sprawdzają tez temperaturę pasażerów wjeżdżających do Polski, a to wszystko trwa:
Jak informują nasi słuchacze, korek przed Jędrzychowicami po godz. 16.00 przekraczał 40 kilometrów. - Przyspieszyć się w tej chwili tego nie da - mówi Marcin Wolski, dyrektor szpitala w Zgorzelcu, który jest odpowiedzialny za prowadzenie medycznych kontroli na granicy:
Blisko 30 km ma korek po stronie czeskiej do przejścia granicznego Kudowa - Słone. Kierowcy są zdenerwowani brakiem informacji. Wielu z nich już kilka godzin temu skończył się dopuszczalny czas pracy.
25 km od granicy stoi kierowca z Polski, który jest w trasie z Monachium na Górny Śląsk. Granicę
niemiecko-czeską pokonał w kilka minut. W korku utknął dziś w nocy.
Czeska Policja limituje przejazd przez Nachod. Wpuszczane jest po kilka ciężarówek, aby korek nie sparaliżował miasta.
Służby Graniczne działają na dwie zmiany po 12 godzin, by ułatwić ten przejazd. - Jednak na południu Dolnego Śląska do dyspozycji są tylko dwa przejścia graniczne - wyjaśnia mjr Joanna Konieczniak ze Straży Granicznej.
Nie wiadomo kiedy sytuacja wróci do normy. Niektórzy na wjazd do Kudowy czekają nawet do 30 godzin.
Każdy kierowca i pasażer pojazdu musi przejść kontrolę temperatury. Dodatkowo wypełnić kartę informacyjną, a jego dane są sprawdzane przez straż. Niektórym kierowcom zajmuje to od kilku do nawet 20 minut.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.