Mistrzostwa Europy: Czas start!
Polacy nie są faworytem tego meczu. Rywale to zespół silny, dobrze zgrany i z doświadczeniem. W słoweńskiej kadrze znajdziemy zawodników hiszpańskiej Barcelony, węgierskich Veszprem, czy Pick Szeged. Polskim kibicom najbardziej bliski będzie jednak Blaz Janc. Prawoskrzydłowy na co dzień występuje w PGE Vive Kielce.
Polacy nie są jednak bez szans. Jak przekonuje selekcjoner kadry, Patryk Rombel, do każdego meczu Biało-Czerwoni przygotowują się, jak do finału.
- Dla całego zespołu to jest nowe rozdanie, nowe otwarcie. (...) Jedziemy tam rozegrać trzy finały i w każdym z tych meczów postaramy się wygrać. Taki jest plan - mówi Rombel.
Oprócz Słowenii Polacy w grupie mają jeszcze Szwedów oraz Szwajcarów. Do kolejnej rundy awansują tylko dwie najlepsze drużyny. Początek dzisiejszego starcia o godzinie 18:15.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.