Wrocław przywitał Nowy Rok muzycznie i integracyjnie
Na wrocławskim Rynku ustawiono scenę o powierzchni 300 metrów kwadratowych, na której w trakcie koncertu wyświetlano m.in. wizualizacje wrocławskich mostów - Rędzińskiego, Grunwaldzkiego i Tumskiego. Wrocławianie bawili się przy muzyce m.in. Kamila Bednarka, Ewy Farnej oraz chóru Sound'n'Grace. Na scenie wystąpili też akrobaci ze spektaklem "Prometeusz" i bębniarze Beats Beasts.
Muzykom towarzyszyli wyłonieni w castingach artyści z niepełnosprawnościami. Na specjalnych piętrach ustawionych na scenie zaśpiewali oni w ramach Wrocław Respect Choir.
Tuż przed północą 200 uczestników sylwestra wykonało w języku migowym przebój tegorocznego Męskiego Grania "Sobie i Wam".
Przed sceną wyznaczono specjalne miejsce dla osób poruszających się na wózkach, a część koncertu sylwestrowego była tłumaczona na język migowy. Tak jak w poprzednich latach, przywitanie nowego roku odbyło się bez pokazów pirotechnicznych. O północy zamiast fajerwerków wystrzelono w powietrze kilkaset kilogramów confetti.
Uczestnicy zabawy zapewniali, że nie potrzeba fajerwerków, aby zabawa była udana. A czego sobie życzyliśmy?
Zabawa trwała do 2 w nocy. Zaraz po zakończeniu do pracy ruszyły ekipy sprzątające. Według policji Sylwester przebiegł spokojnie. - Również w innych częściach Dolnego Śląska było podobnie - mówi aspirant sztabowy Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.