Mecz o pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym żużlowej ekstraligi

W pierwszej kolejce sezonu regularnego Leszno pokonało Betard Spartę Wrocław 50:40. Wtedy nikt nie mógł się spodziewać, że ostatnie spotkanie tych drużyn będzie decydować o tym, kto wygra fazę zasadniczą Drużynowych Mistrzostw Polski.

Wrocławianie na początku sezonu jeździli słabo. Porażka różnicą "tylko" dziesięciu punktów była głównie zasługą Taia Woffindena, który zdobył wtedy 17 oczek.

Ekipa Betardu Sparty rozkręcała się powoli, ale teraz tej drużyny Wrocławiowi zazdrości cała Polska. Ostatnie tygodnie pokazują, że Stadion Olimpijski staje się twierdzą. Większość rywali wraca stąd z ledwie przekroczoną granicą 30 punktów.

To wszystko powoduje, że dziś z jeszcze większą uwagą będziemy śledzić to co wydarzy się we Wrocławiu. Scenariusz, w którym wrocławianie wygrywają za trzy i wygrywają fazę zasadniczą nie jest wykluczony.

Wynik zadecyduje o tym, na jakich rywali wrocławianie i leszczynianie wpadną w play-offach. Obie drużyny wiedzą jednak, o co jadą. Zwycięzca tego pojedynku podbuduje swoje morale przed najważniejszą częścią rozgrywek.

Wrocławianie ostatni raz w tym sezonie przegrali w połowie maja. I to w sytuacji, gdy startowali bez Macieja Janowskiego. Za to leszczynianie punkty zgubili w Grudziądzu i Gorzowie.

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Jakub Jamróg
11. Gleb Czugunow
12. Max Fricke
13. Maciej Janowski
14. Przemysław Liszka
15. Maksym Drabik

Fogo Unia Leszno:
1. Emil Sajfutdinow
2. Brady Kurtz
3. Jarosław Hampel
4. Janusz Kołodziej
5. Piotr Pawlicki
6. Dominik Kubera
7. Bartosz Smektała.