Pierwsza w sezonie wygrana Zagłębia. Lubinianie pokonali Arkę Gdynia 2:0

PAP | Utworzono: 2019-08-10 20:13 | Zmodyfikowano: 2019-08-10 20:14

W sobotę w Lubinie spotkały się zespoły, które jeszcze w tym sezonie nie odniosły zwycięstwa. Złą serię przełamało Zagłębie, które było zdecydowanie lepsze od Arki i mogło wygrać wyżej niż 2:0, gdyby było bardziej skuteczne. Gdynianie z jednym punktem nadal będą zamykali tabelę ekstraklasy.

Mecz jeszcze się dobrze nie zaczął, a było już 1:0. Lubomir Guldan zagrał piłkę za plecy obrońców gości, błąd popełnił Damian Zbozień, który najpierw nie skrócił pola gry, a następnie pozwolił uciec Sasy Zivcowi, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem Arki nie dał mu szans.

Po stracie gola gdynianie próbowali zepchnąć gospodarzy do obrony, uzyskali nawet optyczną przewagę, ale nic konkretnego z tego nie wynikało. Było kilka dośrodkowań, prób strzałów z dystansu i to wszystko. Przyjezdni nie mieli zupełnie pomysłu na rozmontowanie defensywy rywali i przedostanie się w pole karne.

Zagłębie spokojnie przetrzymało napór Arki i samo zaczęło znowu atakować. Akcje gospodarzy były znacznie szybsze i groźniejsze. Doskonałą okazję na drugiego gola miał Alan Czerwiński, ale z 11 metrów nie trafił w bramkę. Tuż przed przerwą na 2:0 mógł podwyższyć Zivec, lecz jego strzał głową był niecelny.

W drugiej połowie Arka musiała odrabiać stratę, ale to akcje Zagłębia w pierwszych minutach po wznowieniu gry były groźniejsze. Idealną okazję na podwyższenie prowadzenia miał zwłaszcza Patryk Szysz. Po prostopadłym podaniu od Guldana napastnik gospodarzy biegł sam na bramkarza gdynian, ale dał się dogonić rywalom i nie zdołał nawet oddać strzału.

Po kwadransie obraz gry zaczął się zmieniać. Arka wyżej podeszła pressingiem, starała się szybciej odbierać piłkę i lubinianie zostali zepchnięci na własną połowę. I właśnie wtedy padł drugi gol dla gospodarzy.

Po szybkim wznowieniu gry z rzutu wolnego piłka trafiła do Filipa Starzyńskiego. Ten podciągnął na bramkę Arki i idealnie zagrał do nadbiegającego Szysza, który strzałem z kilku metrów nie dał szans bramkarzowi rywali.

Goście próbowali jeszcze zaatakować i powalczyć choćby o remis, ale wielkich emocji w Lubinie już nie było. Zagłębie bez problemów rozbijało ataki rywali i kontrolowało wydarzenia na boisku. Poza dwoma strzałami z dystansu Marcina Budzińskiego bramkarz gospodarzy Konrad Forenc był bezrobotny. Na więcej Arki nie było w sobotę stać i nadal pozostaje bez wygranej w sezonie i zamyka tabelę ekstraklasy.

KGHM Zagłębie Lubin - Arka Gdynia 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Sasa Zivec (3), 2:0 Patryk Szysz (65)

Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Jakub Tosik

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 5 125

KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Damian Oko, Sasa Balic - Alan Czerwiński, Łukasz Poręba (73. Bartosz Slisz), Jakub Tosik, Filip Starzyński, Sasa Zivec (72. Patryk Tuszyński) - Patryk Szysz (85. Damjan Bohar).

Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień (68. Michael Olczyk), Adam Danch, Frederik Helstrup (60. Christian Maghoma), Adam Marciniak - Kamil Antonik (46. Marcin Budziński), Adam Deja, Azer Busuladzic, Michał Nalepa, Mateusz Młyński - Fabian Serrarens.

 

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.