Volley zagra z PTPS
Pilanki zajmują obecnie 9. miejsce w tabeli LSK i mają na swoim koncie 12 punktów. Ich mecze w dwóch poprzednich kolejkach zostały przełożone, zatem podopiecznym trenera Alessandro Chiappiniego, w przeciwieństwie do wrocławianek, może brakować rytmu meczowego. Mimo tego, siatkarki z Dolnego Śląska zdecydowanie będą musiały uważać na Marharytę Azizovą, która jest liderką pilanek. Atakująca zdobyła do tej pory 209 punktów, z czego aż 44 blokiem.
Volley Wrocław znajduje się natomiast na 11. miejscu w tabeli, z dorobkiem 8 „oczek”. Najlepiej punktującą zawodniczką w zespole również jest bez zmian atakująca, Aleksandra Rasińska, która zdobyła ich do tej pory 181. W meczu pierwszej rundy fazy zasadniczej górą były pilanki, które wygrały u siebie w pięciu setach. Tym razem to wrocławianki będą miały atut własnej hali, mogą więc przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Możemy z pilankami powalczyć o punkty, a chciałybyśmy w końcu też odnieść to wyczekiwane zwycięstwo. Jeżeli tylko każda z nas zagra na 100% swoich możliwości to jestem przekonana, że możemy tego dokonać. Czas działa na naszą korzyść, bo cały czas się ogrywamy. Liczymy na to, że kiedy uda nam się w końcu wygrać będzie nam się grało zdecydowanie łatwiej – powiedziała Karolina Piśla w wywiadzie dla portalu Strefa Siatkówki.
Spotkanie Volley Wrocław – Enea PTPS Piła odbędzie się 16 stycznia o godzinie 18:00 w Hali Orbita.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.