AZS Poznań na początek drugiej rundy sezonu EBLK
W pierwszym spotkaniu tych drużyn wrocławianki bez większych problemów rozprawiły się ze swoimi przeciwniczkami 91:50. Tak duża różnica pozwoliła trenerowi Arkadiuszowi Rusinowi wprowadzić na parkiet wszystkie zawodniczki. Najlepiej spisała się Marissa Kastanek, która w 17,5 minuty zdobyła 19 punktów.
W tygodniu w drużynie brązowych medalistek Energa Basket Ligi Kobiet doszło do zmian kadrowych. Z klubem pożegnała się Monika Naczk, która do końca sezonu będzie reprezentować barwy Politechniki Gdańskiej. Dzień później oficjalnie potwierdzony został powrót do Ślęzy Wrocław Eliny Dikeoulakou. 29-letnia rozgrywająca pomogła Ślęzie wywalczyć trzecie miejsce w poprzednich rozgrywkach, a w tym sezonie ma nadzieję na podobny finisz sezonu.
– Niezwykle cieszę się, że mogę być z powrotem we Wrocławiu. Wyjeżdżałam stąd z wieloma wspaniałymi wspomnieniami, a przede wszystkim z brązowym medalem. W zespole panowała dobra atmosfera, więc chciałam tutaj wrócić. Nie trzeba było mnie długo przekonywać do powrotu, czułam się tutaj jak w domu i mam nadzieję, że uda nam się zapisać kolejną piękną kartę w historii klubu – powiedziała Dikeoulakou.
Etatowa reprezentantka Łotwy zadebiutuje w spotkaniu z AZS, choć jak mówi trener Rusin, trudno powiedzieć, w jakiej roli i w jakim zakresie czasowym zobaczymy ją na boisku. Powrót Dikeoulakou powinien jednak pomóc rozwiązać kilka bolączek żółto-czerwonych. Widać je było zwłaszcza w ostatnim ligowym występie.
- Mecz z Toruniem był kolejnym meczem, w którym generujemy straty otwierające łatwe punkty dla przeciwnika. Z takimi stratami mieliśmy skończyć już dawno, a wciąż się przytrafiają i to są problemy, które staramy się zwalczyć. Jednak jak widać, każde kolejne spotkanie pokazuje, że nie jest to proste - tłumaczył Rusin.
Początek meczu Ślęza Wrocław - AZS Poznań w niedzielę o godz. 16.00 w hali AWF przy ul. Paderewskiego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.