Piłkarze ręczni Zagłębia postraszyli faworytów
Szczypiorniści Zagłębia już na początku pokazali, że nie położą się przed jednym z kandydatów do medalu w obecnym sezonie. Wynik meczu otworzył Paweł Dudkowski i chociaż później gospodarze prowadzili 2:1, cztery kolejne bramki zdobyli Miedziowi. Z biegiem czasu mecz się wyrównał i wynik był bliski remisu, z lekki wskazaniem na faworytów z Zabrza. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy lubinianie złapali kontakt – 12:11, jednak kilka chwil nieuwagi kosztowało ich stratę dwóch bramek z rzędu i do przerwy mieliśmy 14:11 dla Górnika.
Drugą połowę, a dokładnie jej pierwszych dziesięć minut zawodnicy Zagłębia zaczęli źle, co szybko wykorzystali wiceliderzy tabeli. W 40. minucie przewaga Górnika zbliżała się do dziesięciu bramek – 21:13, jednak Miedziowi nie zamierzali składać broni i walczyli do końca. Kolejne bramki Romana Chychykalo i Marka Marciniaka sprawiły, że Zagłębie powoli zaczęło odrabiać straty. Pięć minut przed końcem wiara Miedziowych odżyła, gdy na 25:26 trafił wspomniany Marciniak. W końcówce emocji nie brakowało, jednak gospodarze zachowali zimną krew, a Miedziowym na zmianę losów meczu zabrakło już czasu.
NMC Górnik Zabrze – MKS Zagłębie Lubin 28:25 (14:11)
NMC Górnik: Kazimier, Kornecki – Adamuszek, Bąk 1, Buszkow 5, Daćko 2, Gliński 3, Czuwara 2, Gromyko 2, Kornecki, Pawelec 1, Sićko 2, Sluijters 4, Tatarincew 3, Tomczak 3.
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Czyczykało 6, Dawydzik 2, Gębala, Dudkowski 4, Jaszka 1, Kupiec 1, Kużdeba, Moryń, Marciniak 6, Mrozowicz 3, Pawlaczyk, Sroczyk 1, Szymyślk, Stankiewicz 1.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.