Skarga na procedurę powołania dyrektora Opery we Wrocławiu oddalona przez WSA
Skarga na procedurę powołania dyrektora Opery we Wrocławiu oddalona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Jeden z kontrkandydatów Marcina Nałęcza-Niesiołowskiego domagał się unieważnienie wyboru go na szefa placówki, podkreślając, że zrobiono to bez przeprowadzania w tej sprawie konkursu.
- Sąd skargę oddalił z powodów proceduralnych i nie badał, czy w kwietniu złamano prawo - mówi jego rzecznik Mirosława Rozbicka-Ostrowska.
Co dalej z Operą Wrocławską i jej dyrektorem?
Skarżący, Waldemar Staszewski zapowiada, że złoży zażalenie na dzisiejsze postanowienie, więc to nie koniec sądowej batalii o konkurs na dyrektora Opery.
Jak zapewnia z kolei członek zarządu województwa, odpowiedzialny za kulturę Michał Bobowiec - teraz działania dyrektora będą oceniane przez pryzmat najnowszych ustaleń Najwyższej Izby Kontroli oraz na podstawie zakończonej właśnie kontroli wewnętrznej w Operze:
Wyniki tej kontroli powinniśmy poznać na początku przyszłego tygodnia, ale jak wynika z informacji Radia Wrocław, mają być one w dużej mierze zbieżne z wnioskami wyciągniętymi niedawno przez NIK. Izba stwierdziła m.in, że były nieprawidłowości przy podpisywaniu umów, związane z wysokimi gażami za dyrygenturę dla dyrektora Opery.
Dyrektor Opery Wrocławskiej ws. raportu NIK
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.