Awans naszej młodzieżówki! 53 minuty Filipa Jagiełło
Przed rewanżem mało kto dawał szansę na awans drużynie Czesława Michniewicza. Tym bardziej, że pierwszy mecz w Zabrzu Portugalczycy wygrali 1:0. Optymizmem mógł napawać jedynie fakt, że w tym spotkaniu Polacy nie byli stroną gorszą i gdyby nie słaba skuteczność wynik mógł być korzystny dla gospodarzy.
Tek skuteczności nie zabrakło w rewanżu. Od pierwszych minut u naszych piłkarzy widać było determinację i pewność siebie. Nie minęło 10 minut, a Polacy prowadzili już 2:0. Najpierw po rzucie rożnym do siatki trafił Krystian Bielik, a chwilę później portugalskiego bramkarza, także głową, pokonał najskuteczniejszy snajper eliminacji Dawid Kownacki, który wykorzystał dobrą centrę Szymona Żurkowskiego. Trzeci cios podopieczni trenera Michniewicza zadali w 24 minucie. Po odbiorze piłki w środku pola Bartosza Kapustki precyzyjnie dograł do nabiegającego w tempo Sebastiana Szymańskiego, który strzałem z bliska podwyższył prowadzenie.
Portugalczycy dość długo nie mogli dojść do siebie po piorunującym początku biało-czerwonych. Dopiero w końcówce pierwszej odsłony gospodarzom udało się zagrozić poważniej bramce Kamila Grabary.
W drugiej połowie przewaga rywali była już wyraźna. W 52 minucie Portugalczycy udokumentowali ją golem Diogo Joty, który trafił także w pierwszym spotkaniu tych drużyn. Tuż po stracie gola plac gry opuścił Filip Jagiełło. Pomocnika Zagłębia Lubin, który w pierwszej połowie zobaczył żółtą kartkę, zastąpił Konrad Michalak.
Do końca spotkania na stadionie w Chaves trwał napór gospodarzy. Polacy bronili się jednak mądrze, czasem szczęśliwie, w czym duża zasługa pewnie interweniującego między słupkami Grabary.
Niespodzianka stała się faktem. Polacy wyeliminowali w barażu Portugalczyków i wystąpią w finałach Euro do lat 21.
Losowanie grup mistrzostw Europy U-21 zaplanowano na 23 listopada w Bolonii. Turniej, który zostanie rozegrany we Włoszech i San Marino w dniach 16-30 czerwca 2019 roku, będzie jednocześnie kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich 2020 w Tokio. Do Japonii polecą cztery najlepsze zespoły.
Portugalia - Polska 1:3 (0:3)
Bramki: dla Portugalii - Diogo Jota (52); dla Polski - Krystian Bielik (5), Dawid Kownacki (8), Sebastian Szymański (24).
Portugalia: Joel Pereira - Diogo Goncalves, Jorge Fernandes, Diogo Leite, Yuri Ribeiro - Andre Horta (77 Heriberto Tavares), Stephen Eustaquio, Joao Carvalho (38 Rafael Leao), Gedson Fernandes (70 Bruno Xadas) - Joao Felix, Diogo Jota.
Polska: Kamil Grabara - Robert Gumny, Mateusz Wieteska, Krystian Bielik, Kamil Pestka - Filip Jagiełło (53 Konrad Michalak), Patryk Dziczek, Bartosz Kapustka, Szymon Żurkowski, Sebastian Szymański (69 Kamil Jóźwiak) - Dawid Kownacki (90 Karol Świderski).
Żółte kartki: Portugalia - Jorge Fernandes, Stephen Eustaquio; Polska – Bartosz Kapustka, Filip Jagiełło, Patryk Dziczek.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.