Poszukiwacze Złotego Pociągu eksplorują teren niedaleko Zamku Książ

Bartosz Szarafin, GN | Utworzono: 2018-11-15 19:56 | Zmodyfikowano: 2018-11-15 19:58
Poszukiwacze Złotego Pociągu eksplorują teren niedaleko Zamku Książ - zdjęcia: @zlotypociagwwalbrzychu
zdjęcia: @zlotypociagwwalbrzychu

Piotr Koper - poszukiwacz Złotego Pociągu kontynuuje swoje prace. Ku zaskoczeniu opinii publicznej, zamiast 65. kilometra linii kolejowej Wrocław-Jelenia Góra, eksploruje teren Stada Ogierów przy Zamku Książ. Czy to właśnie tam może być Złoty Pociąg?

Po ogłoszeniu w ubiegłym roku wyników badań na 65. kilometrze Piotr Koper zapowiedział odwierty. Ich koszt przekracza 100 tysięcy złotych, dlatego prace odroczono w czasie. Poszukiwacz postanowił sprawdzić inny trop. To stara studnia na terenie Stada Ogierów w Książu. Co ciekawe w tym miejscu nie ma cieków wodnych. Poszukiwacz sądzi, że mogła być studnią wentylacyjną do tunelu kolejowego, który mógł tędy przechodzić. Piotr Koper z przyjaciółmi ręcznie udrażniają szyb, który ma 1,7 metra średnicy. Stary szyb, z początku jest ceglany, potem widoczna jest już lita skała i miękka ziemia.

Piotr Koper szacuje, że rozwiązanie zagadki kryje się na głębokości co najmniej 50 metrów. Prace mogą potrwać kilka tygodni.




 


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Gpgrzegosz2023-02-05 19:19:45 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Znam wejście w lesie do sztolni jest duża komnata a reszta jest zakana walim bylem tam
~sam się pakuj2018-11-18 01:24:04 z adresu IP: (46.169.xxx.xxx)
do kopania i KOLESIA SWEGO FILIPPA zRW zabieraj
~naiwne myślenie2018-11-15 21:43:19 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
To jest kolejne miejsce "skrywające" złoty pociąg. Czyżby Niemcy byli tak nielogiczni, by zasypać pociąg, przed nadciągającą nawałą? Bo jest pewne, że żadnego tunelu nie było, od stacji do zamku. Rozsądnie było wywieźć go w głąb Rzeszy a nie w tę stronę.
~myslenie nie boli2018-11-15 22:28:30 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
W głąb Rzeszy??? A niby gdzie? Wrocław został poddany po zdobyciu Berlina. Z drugiej strony, Dolny Śląsk ze względu na ukształtowanie terenu jak i gęstą sieć linii kolejowych w tym bardzo rozwiniętego przemysłu idealnie nadawał by się na tą kryjówkę. I trzecia strona. Chyba żaden Niemiec nie zakładał, że Dolny Śląsk z ulubioną perłą Wrocław, mógł by przestać być niemiecki... Jakiej "głębi" szukasz??.....