Wysyp grzybów w Borach Dolnośląskich [FOTO]
fot. Piotr Słowiński
Początek listopada przywitał nas wysypem grzybów. W Borach Dolnośląskich, w rejonie Węglińca nazbieranie nawet kilku koszy w jeden dzień nie jest problemem. Dominuje jeden gatunek:
W tym roku było mało grzybów, więc nawet deszcz nie jest w stanie przeszkodzić miłośnikom grzybobrania:
Można jeszcze znaleźć w lesie pojedyncze prawdziwki czy maślaki, ale tak naprawdę rządzą podgrzybki, po rosyjsku nazywane zresztą polskimi grzybami.
- Dla koneserów są jeszcze jedne, jesienne grzyby. Listopad to ich czas. Mowa o zielonkach, które można już zbierać - mówi nadleśniczy ze Świętoszowa, Wojciech Moskaluk:
Na grzybobraniu trzeba się trzymać jednej, ważnej zasady. Zbieramy wyłącznie te grzyby, których jesteśmy pewni, że są jadalne. W przypadku najmniejszych wątpliwości pozostawiamy grzyby w lesie.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Zobacz także