Tragedia na Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Motorniczy śmiertelnie potrącił kobietę i jechał dalej
AKTUALIZACJA 17.00
Motorniczy, który dziś przed południem śmiertelnie potrącił kobietę przy ulicy Grabiszyńskiej we Wrocławiu zostaje na noc w policyjnej izbie zatrzymań. Jak mówi rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski z pierwszych badań wynika, że był trzeźwy, jednak pobrano jeszcze krew na obecność narkotyków. Z wyjaśnień pracownika MPK wynika, że nie zauważył kobiety, która z niewyjaśnionych powodów znalazła się przed tramwajem. Okoliczni mieszkańcy zadają sobie pytanie jak mogło dość do takiej tragedii:
Policyjni specjaliści przez kilka godzin zabezpieczali ślady w miejscu gdzie doszło do wypadku. Pomocny może być także monitoring z pojazdu.
Tramwaj śmiertelnie potrącił 78-letnią kobietę. Do zdarzenia doszło po godzinie 11:00 przy ulicy Grabiszyńskiej. Tramwaj linii 11 wciągnął kobietę pod koła na przystanku tramwajowym przy skrzyżowaniu ze Stalową i ciągnął jej ciało aż do kolejnego przystanku, przy Pereca. Okoliczni mieszkańcy przypuszczają, że do wypadku doszło podczas wsiadania do pojazdu:
Ruch samochodowy w miejscu wypadku odbywał się normalnie, tramwaje jechały objazdami. Około godziny 16:30 ruch wrócił do normy.
#AlertMPK ul. Grabiszyńska - ruch przywrócony. Tramwaje wracają na swoje stałe trasy.
— MPK Wrocław (@AlertMPK) 10 czerwca 2018
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.