Muzyczne Archiwum RWK: The Flying Burrito Brothers „The Gilded Palace of Sin”
The Flying Burrito Brothers to zespół otoczony kultem, zaś jego debiutancki album znajdziemy w zestawieniach najważniejszych płyt w historii muzyki.
Ale ten status związany jest z dniem dzisiejszym, przez lata było inaczej.
Po raz kolejny historia nieco się powtarza. I tak Dylan wymienia wspomnianą wcześniej debiutancką płytę „The Gilded Palace of Sin” jako jedną ze swoich ulubionych, w podobnym tonie wypowiada się Elvis Costello czy Emmylou Harris. Po piosenki z tego wydawnictwa sięgał też Beck czy Dinosaur Jr., ale w momencie powstania tej muzyki, w końcówce lat 1960, nie oczarowała ona publiczności.
Po latach wydaje się to co najmniej dziwne. W końcu w składzie grupy mogliśmy oglądać znanych z The Byrds, Chrisa Hillmana i Grama Parsonsa. Zwłaszcza ostatni był wtedy na ustach wszystkich, a jego przyjaźń z Keithem Richardsem miała zaowocować chociażby tym, że to The Flying Burrito Brothers jako pierwsi nagrają stonesowski klasyk „Wild Horses”.
Sprawdzimy jak do tego doszło i jak dziś prezentuje się kamień milowy Americany?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
