Nie Było Grane: Zalewski wspomina Zappę i Niemena [SŁUCHAJ 16:00-19:00]

Michał Kwiatkowski | Utworzono: 2018-03-31 12:15 | Zmodyfikowano: 2018-03-31 12:15

Przed 3-laty przyjechali po raz pierwszy do Polski. Wtedy jeszcze jako support Red Fang, ale swoim energetycznym i nieprzewidywalnym występem przyćmili gwiazdę wieczoru. W piątek Turbowolf wrócił nad Odrę, a ekipę dowodzoną przez charyzmatycznego, a przy tym urodzonego frontmana Chrisa Georgiadisa, ponownie zobaczyliśmy we Wrocławiu. Co było grane? W dużej mierze materiał z nowego albumu „The Free Life”, czyli gitarowe granie sięgające lat 1960 i 1970, wymieszane z punkiem, rock'n'rollem i psychodelią. Szczypta tego wariactwa przed nami!


Krzysztof Zalewski chwilowo zakończył trasę, podczas której mogliśmy usłyszeć nowe interpretacje utworów Czesława Niemena. Dziś w Nie Było Grane artysta będzie opowiadał, dlaczego i jak Zalewski przygotowywał się do śpiewania Niemena i czy bliski jest mu Frank Zappa? Posłuchamy też, jak ten skądinąd świetny wokalista wraz z nie mniej okazałym zespołem i „chórkiem” radził sobie na żywo z twórczością Mistrza.


Nie Było Grane czyli sludge, doom, indie, shoegaze, alternatywa, eksperymenty i proste piosenki - Radio Wrocław Kultura, w środy od 21.00 do północy!


Niemen nie będzie jedynym polskim wątkiem naszego spotkania, przyjrzymy się bowiem dopiero co wydanej płycie Drekotów (na „lub maszyna dzika trawa” nie byle jacy goście: Paweł Szpura, Raphael Rogiński, Mikołaj Trzaska!). W poszukiwaniu nowości odkurzymy też katalog krakowskiego Instant Classic – przed nami przedpremierowa prezentacja materiału Lonker See oraz efekty współpracy Richarda Pinhasa i duetu Kapital (Kuba Ziołek, Rafał Iwański). Będzie też skromna, choć bardzo esencjonalna (!) selekcja kojących dźwięków z katalogu Erased Tapes.

A w ramach pożegnania posłuchamy: Wild Beasts i ich ostatniej w karierze sesji, udokumentowanej płytą „Last Night All My Dreams Came True”; Mount Eerie czyli Phila Elveruma, który z pierwszą częścią żałobnych trenów („A Crow Looked at Me”) w Nie Było Grane pojawił się dokładnie przed rokiem - wieczorem na „Now Only” pożegna śmierć i otworzy drzwi życia; w końcu Richmond Fontaine (grupy, która swój ostatni w karierze koncert dała w Polsce podczas Ars Cameralis) i jej założyciela, dziś odnoszącego sukcesy pisarza Willy'ego Vlautina, który poprosił przyjaciół o ostatnie spotkanie i nagranie ścieżki dźwiękowej do przygotowanej przez siebie książki.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.